To koniec klubów w centrum Gdańska? Radni miasta przyjęli uchwałę “antyhałasową”

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańsk przzegłosowano tzw. “uchwałę antyhałasową”, która sprawi właścicielom klubów sporo problemu.

silesia beats

Duże skupiska miejskie to dobre miejsca ku temu, aby mógł osie tam rozwijać życie nocne. Tym bardziej, jeśli mowa o mieście nadmorskim, a – co za tym idzie – turystycznym. Tego typu miejscem jest Gdańsk, który przyciąga uwagę turystów chociażby infrastrukturą w centrum miasta. Po zwiedzaniu czy kąpieli w Bałtyku w ciągu dnia, wiele osób gromadzi się w różnych lokalach gastronomicznych czy klubach, także w Śródmieściu. To ma prawo nie podobać się mieszkańcom, którzy w temacie uciążliwości trwających do późnych godzin nocnych imprez w ich sąsiedztwie są dość wokalni. Na tyle, aby zainteresować tym tematem władze miejskie, które to postanowiły wprowadzić nowe zasady. Niestety, ze szkodą chociażby dla właścicieli klubów.

Koniec klubów w centrum Gdańska?

Jak donosi portal naszemiasto.pl, podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańsk podjęto dwie uchwały mocno ingerujące w życie nocne w dzielnicy Śródmieście. Oprócz znanego już z wielu innych miast zakazania sprzedaży napojów alkoholowych w godzinach 23 – 6, przegłosowano także tzw. “uchwałę antyhałasową“. Na przyjęcie obydwóch zmian w działaniu miasta zgodzili się wszyscy radni.

silesia beats

Główne założenia “uchwały antyhałasowej” brzmią następująco:

Ogranicza się czas funkcjonowania instalacji i urządzeń nagłaśniających, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko, poprzez wprowadzenie zakazu korzystania z tych urządzeń i używania tych instalacji, w stosunku do działalności prowadzonych na zewnątrz i wewnątrz budynków od godziny 22:00 do godziny 8:00 następnego dnia na obszarze określonym w uchwale”

Chcemy, aby Śródmieście było otwarte na turystykę, ale też rozumiemy, że zamieszkujący tu gdańszczanie i gdańszczanki maja prawo do odpoczynku w swoich domach, do ciszy nocnej. Dlatego przeprowadziliśmy badania opinii publicznej. Wynika z nich, że 70 procent mieszkańców Głównego i Starego Miasta skarży się na zakłócenia ciszy nocnej, a aż 78 procent uważa, że głównym problemem jest głośne zachowanie się osób gromadzących i spożywających alkohol w przestrzeni publicznej. Dziś przyjęte uchwały mają za zadanie poprawić tę sytuację.

Piotr Grzelak, wiceprezydent ds. zrównoważonego rozwoju

Uchwała ta w praktyce może znacznie utrudnić życie nocne w centrum Gdańska. Nowe przepisy de facto zakazują działania klubów w obecnej formie w gdańskim Śródmieściu. Wpomniany wyżej zakaz zaczyna funkcjonować o godzinie 22:00, czyli wtedy, kiedy imprezy zazwyczaj się rozpoczynają. Co wobec tego mogą zrobić włodarze tego typu miejsc? Albo otrzymać stosowne pozwolenie od władz miasta (tego typu wyjątek jest przewidziany), albo prowadzić działalność ze zdecydowanie mniejszym natężeniem dźwięku. Ta druga opcja, zważywszy na model działania klubów nocnych, nie wchodzi w grę. Dlatego też na właścicieli tego typu miejsc spada poważny problem.

ultra

Są pewne wyjątki

Wspomnianych wcześniej wyjątków jest kilka – są to chociażby imprezy organizowane przez miasto Gdańsk (powodem jest ich okazjonalność). Wyłączone z zakazu są także wydarzenia w dniach 31 grudnia i 1 stycznia. Działać będą mogły też podmioty, które otrzymają od magistratu stosowne pozwolenie. W listę wyjątków wpisują się także te, które zabezpieczą swoje lokale przed wydobywaniem się dźwięku na zewnątrz. Ten ostatni podpunkt może być problematyczny dla właścicieli – głównie z racji tego, że wymagałby on niemałych kosztów, o ile wprowadzenie takich zabezpieczeń byłoby w ogóle możliwe.

Obszar, w którym ma obowiązywać nowe prawo, prezentuje się następująco:

źródło: Urząd Miejski w Gdańsku

Właściciele klubów mają od teraz dwa tygodnie na dostosowanie się do nowych przepisów. Uchwała antyhałasowa wchodzi bowiem w życie od połowy kwietnia.

kalendarz

kalendarz

Total
7
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?