Giganci muzyki elektronicznej lubią, gdy słuchacze muszą czekać na ich twórczość. Do tego grona oczywiście zalicza się Calvin Harris. Brytyjczyk najczęściej widywany jest w roli DJa podczas występów na Ibizie trwających w czasie sezonu letniego. Jednak jako producent co roku zaznacza swój byt na scenie, wypuszczając kilka singli, tworząc je w towarzystwie gwiazd. Adam Wiles ma swoich wokalnych ulubieńców, których od lat ponownie zaprasza do swoich kawałków. Do tego grona należą między innymi Dua Lipa czy Rag’n’Bone Man. Ostatnim wydaniem na koncie “ogrodnika” jest wynik współpracy z ostatnim z wymienionych artystów, nosząca nazwę “Lovers in a Past Life“. Porównując to do przekraczających rekordy hitów z gwiazdami sprzed lat szału nie ma, niemniej kawałek ten polskie stacje radiowe grają często. Jednak Harris w tym sezonie będzie miał drugą szansę na podbój list przebojów. Tym razem padło na znaną postać na scenie muzycznej, z którą do tej pory nie było mu dane działać.
Muzyczni nieustraszeni
Calvin kusi swoich fanów nową propozycją dosyć ostrożnie. Artysta na swoich profilach serwuje jej urywki, załączając do nich dosyć skromne opisy, zawierające jedynie emoji. Kolejny eurodance’owy utwór w katalogu producenta tym razem zapowiada się spokojniej. Już pierwszy fragment poruszył słuchaczy, którzy poprawnie odgadli wokalistkę, która użyczyła głosu w nadchodzącym singlu. Poniżej możecie pobawić się w zgadywanie. Jeśli nie dacie rady – nic straconego. Niżej damy wam więcej wskazówek.
Tym razem padło na nazwisko, z którym do tej pory Brytyjczyk nie współpracował. Mowa tu o Miley Cyrus, która żadnego gatunku się nie boi. To nie jest tylko “ta od Flowers”. Zaczynajać jako gwiazda Disney’a udzielając się w serialu Hannah Montana, potem solowo, odnalazła się w większości popularnych gatunków muzycznych. Ostatnio artystka współpracowała nad najnowszym albumem Beyonce, czerpiącego inspirację z klimatów country. Było popowo i gitarowo, a teraz przyszedł czas na powrót do elektronicznych brzmień, jednak w trochę innym wydaniu niż dotychczas. Poniżej możecie zapoznać się z następnym fragmentem nadchodzącej propozycji.
Kiedy? Nie powiemy
Na ten moment nie znamy daty premiery produkcji roboczo nazwanej “Ocean“. Artysta na swoich mediach społecznościowych nie ujawnia tej informacji, nawet gdy dopytują o to jego obserwujący. Jednak na potencjalny hit lata czekają nie tylko fani, ale i też koledzy z branży Calvina. Wśród niecierpliwych producentów znalazły się takie nazwy jak Hardwell, Patrick Topping, Sam Feldt, Sonny Fodera, Firebeatz czy Morgan Page.