Gwiazdy na światowym szczeblu nierzadko potrzebują naprawdę komfortowych miejsc, aby móc tworzyć swoją muzykę, która przecież ma przekonać do siebie setki milionów słuchaczy. Na taki szczebel udało się wejść chociażby Timowi Berglingowi aka Avicii. Jego utwory cieszyły się ogólnoświatową popularnością, a sława takich rozmiarów potrafi przytłoczyć – co zresztą historia Szweda pokazuje dobitnie.
Kawałek historii EDMu zmienił właściciela
W każdym razie – wspomnianym wcześniej “naprawdę komfortowym miejscem” dla świętej pamięci już twórcy okazał się jeden z zamków mieszczących się w Stanach Zjednoczonych, w stanie Oregon.
Właśnie tam, w iście bajkowych warunkach, przez siedem tygodni Tim i jego zespół tworzyli wydany ponad rok po śmierci producenta album, zatytułowany “Tim“.
Dysponująca pomieszczeniami o powierzchni około 1200 metrów kwadratowych budowla była przez jakiś czas dostępna na AirBnb i można było w niej spędzić noc za 2 tysiące dolarów. Teraz już tej możliwości nie ma – bowiem Blackberry Castle zmieniło właściciela.
Kawałek historii światowego EDMu ma już na własność postać, która pewnej części osób czytających ten tekst jest zapewne w jakimś stopniu znana – przynajmniej z opowieści mitycznego “kolegi”. Jest nią Mia Malkova – jedna z topowych gwiazd filmów dla dorosłych, która za swoje “role” była nawet nagradzana prestiżową w branży porno nagrodą AVN Award.
“Zamek porno” za 4 miliony
Dwudziestoośmiolatka stała się właśnie właścicielką tej posiadłości za cenę 4 milionów dolarów. Jak donosi New York Post, zamek ten w dobie pracy zdalnej ma służyć za miejsce realizacji produkcji video. I, żeby nie było, nie chodzi tu tylko o kontent tylko dla dorosłych – sama zainteresowana planuje stamtąd rozwijać swoją działalność na portalu Twitch, gdzie można zobaczyć jej livestreamy z grami komputerowymi.
Co ciekawe – dotychczasowy właściciel oraz agent nieruchomości przez długi czas nie wiedzieli o tym, w jakiej branży działa nowy nabywca.
To teraz zamek porno. Nawet nie wiedzieliśmy – powiedzieli, że działają w social mediach – co jest w porządku. Wolnoć Tomku w swoim domku!
Daniel Lowe, agent nieruchomości
Cóż powiedzieć – luksusowe posiadłości często łączą swoją historią lokatorów różne krańce świata showbusinessu. Tutaj mamy do czynienia z chyba najbardziej wymownym przykładem.
