Bardzo często polską scenę elektroniki postrzega się wyłącznie przez pryzmat największych nazwisk, znanych również zagranicznym słuchaczom. Jest to w jakimś stopniu zrozumiałe – wszak postaci takie, jak Skytech, Blinders czy Sikdope mają swoje zasługi dla polskiej sceny EDM. Jednakże nie samymi gwiazdami człowiek żyje – oprócz nich muzykę wydaje wielu twórców, którzy co prawda są mniej znani, ale są naprawdę warci uwagi. Przejrzeliśmy więc polskie premiery z ostatnich kilku tygodni i wykrystalizowaliśmy grono kilku producentów, na których muzykę warto zwrócić uwagę.
Zanim zaczniemy polecajki, gwoli przypomnienia – świeże typy z naszej sceny znajdziecie co tydzień na naszej playliście na Spotify o nazwie “MADE IN POLAND”. Możecie sprawdzić ją poniżej.
ENZØ – Sax
Na pierwszy ogień idzie Hubert Gierałt. Pochodzący z położonej przy polsko-czeskiej granicy miejscowości Lubawka producent działa pod aliasem ENZØ. Dotychczas jego tracki ukazywały się nakładem labelu Divine Selection oraz XONI Records. Jednak ostatnimi czasy młody twórca postawił na samodzielne publikowanie nowej muzyki. Najnowszym przykładem bycia samemu sobie sterem, żeglarzem i okrętem jest utwór pod tytułem “Sax“. Dwudziestoczterolatek wydał ten track w tygodniu ubieglym i nie zanosi się na to, aby na tym miał poprzestać. Warto więc śledzić dalsze muzyczne losy tego gościa!
TEQ – My Way
Na coraz wyższe obroty zaczyna wchodzić również TEQ. Gość nazywa się Wojtek Bobrowicz i mogliście jego muzykę usłyszeć chociażby podczas jesiennych demo dropów na naszych youtube’owych livestreamach. Żeby nie było – spod jego rąk wychodzą również oficjalne wydania, w tym roku dokładnie dwa. Pierwszy z nich to collab z opisywanym już niejednokrotnie na naszych łamach Patrykiem Szyjką aka Shyia. Z kolei drugi – ten najnowszy – to solowa, zahaczająca o future house produkcja zatytułowana “My Way”. Kawałek ukazał się nakładem Metanoia Music – tym samym Wojtek poszerza naprawdę szerokie grono Polaków, którzy w amerykańskiej wytwórni wydawali.
Austee Fox & Nick Sinckler – Good Life
Teraz będzie zupełnie odmiennie – ponieważ o ile wcześniej opisywaliśmy młodych kotów, o tyle teraz parę słów o kimś z ogromnym doświadczeniem. Kamil Maksymilian Kukla dotychczas współpracował z wieloma gwiazdami polskiej sceny muzyki popularnej i nie tylko. W jego portfolio widnieje kooperacja z takimi postaciami, jak Sound n Grace, Krzesimir Dębski, Mrozu, Dawid Kwiatkowski czy Margaret.
Stołeczny perkusista i songwriter postanowił jednak spróbować swoich sił w tworzeniu muzyki elektronicznej – tym samym powstał alias Austee Fox. Tuż przed majówką ukazał się w ramach tego projektu już drugi singiel – na wokalu w “Good Life” pojawia się Nick Sinckler, znany z kooperacji z DJem Inoxem. Dla fanów house’owego vibu utwór w sam raz!
Shane Deether – I Got You
Był house, to teraz deep house – i to od kogoś, kogo autor tego artykułu nie przypisywałby do tego nurtu. Tym kimś jest Shane Deether – dwudziestodziewięcioletni twórca działa na polskiej scenie już od ponad dekady. Usłyszeć mogliście o nim w 2014 roku, kiedy to na fali popularności bigroomów ukazał się jego banger zatytułowany “Alien”.
Miłe wspomnienia i – co najważniejsze – sentyment budzić może wydany w 2015 roku (a wyprodukowany kilka lat wcześniej) utwór “I’m Not Scared”. Oprócz tego przez te lata pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego producent wydał sporo utworów. Niestety – na Spotify nie znajdziemy wszystkich z nich. Ale to nic, bowiem jego najnowszą propozycję, zatytułowaną “I Got You” na streamingach znajdziemy. I bardzo dobrze, bo numer naprawdę trzyma poziom.
Adam Arcade & WOOKEE feat. MVRT – No Stress
Na sam koniec zostawiliśmy sobie istną truskawkę na torcie. Jest nią odświeżona wersja kawałka “No Stress”, który kilkanaście lat temu wylansował Laurent Wolf. Za nowym soundem stoją reprezentanci Łodzi i Torunia – Adam Arcade oraz WOOKEE. Wokalnie z kolei udzieliła się tutaj Marta Gałuszewska. Zwyciężczyni ósmej edycji The Voice Of Poland ma już na swoim koncie (jako MVRT) collaby z takimi postaciami, jak BLR czy Tungevaag – tak więc Łukasz i Adam trafili naprawdę godnie.
Według zapowiedzi, łódzko-toruński duet nie poprzestanie na wydaniu tylko tego numeru. Wkrótce możemy spodziewać się większej liczby stworzonych w komitywie tracków, które zresztą będziemy śledzić!