Z zazdrością możemy patrzeć na to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. W ubiegły weekend na świeżo wybudowanym stadionie Allegiant w Las Vegas odbyła się ogromna impreza, której główną gwiazdą był Illenium. Amerykański producent zaznaczył się w historii jako pierwszy w historii muzyk, który miał okazję wystąpić właśnie na tym obiekcie. Event ten był również wyjątkowy z innego powodu. Szalenie popularny wśród zachodnich słuchaczy EDM artysta zagrał aż 3 sety!
Trzy albumy – trzy występy
Amerykanin do tej pory ma na swoim koncie trzy albumy – “Ashes“, “Awake” oraz “Ascend“. Już wkrótce, 16 lipca będzie miała miejsce premiera kolejnego longplaya zatytułowanego “Fallen Embers“. Jeszcze przed wydaniem nowego materiału Illenium zorganizował event Trilogy, w trakcie którego zagrał wszystkie utwory ze swoich poprzednich płyt. Na wydarzenie przybyła cała masa ludzi, a podczas samych koncertów nie zabrakło emocjonalnych momentów.
Na sam koniec, król future bass’owych dźwięków zaprezentował krótki set z trzema niewydanymi dotąd utworami. Mieliśmy okazję usłyszeć wtedy „Blame Myself” z Tori Kelly, „Brave Soul” z Emmą Grace i „Crazy Times” stworzone wspólnie z Said The Sky i Rock Mafią. O tym, jak niesamowicie wyglądały wszystkie z trzech koncertów, możecie przekonać się z poniższych zapisów livestreamów. Smacznego!
ASHES
AWAKE
ASCEND
foto: Rukes