Marshmello słynie w ostatnich latach z wielkich, nietypowych kolaboracji. “Pianka” współpracował już wszakże z gwiazdami rocka, country, hip-hopu, czy nawet… arabskiego popu. Między innymi dzięki temu – według statystyk – jest to najpopularniejszy artysta EDM. Tym razem przyszedł czas na wspólny utwór z dawną królową pop punku.
Pierwszy singiel od 2 lat
Avril Lavigne – bo o niej mowa – powraca na scenę z nowym materiałem i jej pierwszym singlem będzie właśnie kawałek wyprodukowany między innymi przez Marshmello. Co prawda spodziewaliśmy się jej współpracy z elektronicznym producentem, ale miał to być… Skrillex. Artystka zapowiedziała jednak “Bite Me” już na 10 listopada. Tytuł i okładka mogą wskazywać na powrót do punkowych brzmień, którymi podbiła świat kilkanaście lat temu.
Po premierze tracka można dojść do wniosku, że przewidywania sprzed paru dni mają swoje uzasadnienie. Brzmienie kawałka wybitnie kojarzy się z klasycznymi, pop punkowymi przebojami Avril. Niemały wpływ miał na to z pewnością Marshmello, ale również… Travis Barker, perskusista zespołu blink-182, którego także znajdziemy w creditsach. Zresztą – “Bite Me” ukazało się nawet w jego wytwórni.
Przyjaźnimy się z Avril od dawna, ale chyba jeszcze dłużej jestem jej fanem. Jest prawdziwą twardzielką i ikoną jako artystka koncertowa, autorka piosenek i osoba. Weszliśmy w tym roku razem do studia i tak świetnie się bawiliśmy, że wiedziałam, że zaproponuję jej dołączenie do ekipy DTA. Jestem megapodekscytowany, że została częścią labelu. Nie mogę się doczekać, kiedy świat pozna jej nową muzykę.
Travis Barker
Najnowsza propozycja kanadyjskiej wokalistki istotnie jest łakomym – nomen omen – kąskiem także dla fanów elektroniki. I to nie tylko ze względu udziału w produkcji Marshmello – wszak nie ma co się zamykać na jeden nurt muzyki. W każdym razie – nową propozycję Avril Lavigne możecie już teraz sprawdzić poniżej.