Oscarowy pył opadł już dawno temu. Tegoroczna gala nie tylko wzbogaciła nasze listy “do obejrzenia” o nowe pozycje i skłoniła nas do wykupienia subskrypcji HBO Max, ale też dała znakomity memiczny template, który został wykorzystany także przez naszych redaktorów.
Jednak nie tylko nasi redaktorzy wprowadzają co nieco humoru na scenę EDM. Nieprzeciętnym dowcipem wykazuje się też wielu producentów. Chcielibyśmy ich dziś uhonorować, prezentując najśmieszniejsze klipy tanecznej elektroniki.
Słowo “najśmieszniejsze” może być w tym wypadku mocnym nadużyciem, bo powszechnie wiadomo, że każdy ma inne poczucie humoru i nie wszystkich przedstawione teledyski mogą bawić. Z jednym trzeba się jednak zgodzić – nie są to tylko teledyski zrobione na poważnie.
Salvatore Ganacci – Horse
Zestawienie najbardziej jajcarskich teledysków nie może obejść się bez Salvatore’a Ganacciego, który powagą nie grzeszy, czy to podczas swoich setów, czy to w teledyskach. W “Horse” bośniacko-szwedzki producent wciela się w obrońcę praw zwierząt i walczy z ludźmi nękającymi bezbronne stworzenia. Poważny temat w niepoważnym wydaniu.
Mr. Belt & Wezol – Boogie Wonderland
O dobry humor na scenie EDM dbają też Mr. Belt & Wezol. Na swoje media społecznościowe często wrzucają krótkie filmy, w których w zabawny sposób m.in. remiksują znane utwory. Dlatego też Holendrów nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Wiele teledysków Mr. Belt & Wezol to produkcje stricte komediowe, ale my postanowiliśmy tu przywołać “Boogie Wonderland”. Powód? Bardzo miło patrzy się na tańczącego dinozaura, który poznaje swoją drugą połówkę.
Major Lazer feat. The Partysquad – Original Don
Trudno jednoznacznie stwierdzić, co się w tym klipie dzieje. Dwójka ludzi wywija maczetą w towarzystwie babci i jej pupila. Trzeba w tym miejscu uhonorować genialną grę aktorską Diplo, który wczytuje się w książkę, a potem przynosi posiłek dzielnie trenującej sztuki walki parze. Odnoszę wrażenie, że sam Kyle Frere – czyli reżyser klipu – nie do końca wie, o czym ten teledysk jest.
Dillon Francis – Exit Through The Donut Hole
Na obejrzenie teledysku do utworu “Exit Through The Donut Hole” trzeba poświęcić trochę więcej czasu, gdyż trwa on prawie 15 minut. W filmie poznajemy historię człowieka, który jest… donutem. Opowiada nam on m.in. o swoim dzieciństwie oraz tragedii, jaka spotyka go we współczesnym świecie. Macie przerwę w pracy? Lepiej tego czasu nie spożytkujecie.
Valentino Khan – Deep Down Low
Teledysk do tego utworu mógłby być użyty w kampanii przeciw narkotykom. W klipie śledzimy losy mężczyzny, który zasiada w pewnej małej knajpce i doświadcza, subtelnie mówiąc, niecodziennych rzeczy. Jakie to rzeczy? Zobaczcie sami.
Przykłady jajcarskich teledysków na elektronicznej scenie możnaby jeszcze wymieniać i wymieniać… Kto wie, być może jeszcze kiedyś wrócimy do tego tematu?