Pionierzy future house’u połączyli siły. Tchami i Oliver Heldens ze wspólnym kawałkiem

Tchami i Oliver Heldens mają niebagatelny wpływ na powstanie future house’u. Jednak dopiero teraz możemy usłyszeć ich wspólny numer.

nastia

Kiedy w 2014 roku de facto startował nurt future house, miał on paru głównych bohaterów. Na czele nowego odłamu EDMu stały takie postaci, jak Tchami, Oliver Heldens i Don Diablo. Ta trójka była nawet potocznie nazywana “Future House Mafią”. Od tamtego czasu w stylach całej trójki zaszło wiele zmian i chyba ciężko oczekiwać collaba Holendrów i Francuza – choć chętnie takowy byśmy usłyszeli. Co innego, gdy zestawimy ze sobą dwa z trzech wymienionych wyżej nazwisk – tutaj taki wyczyn zakończył się powodzeniem.

Kiedyś skonfliktowani, teraz z collabem

Tchami i Oliver Heldens – bo to o nich mowa – na początku future house’u raczej niezbyt ze sobą przepadali. Francuz swego czasu pisał nawet na swoim Twitterze, że – mówiąc wprost – Holender kradnie mu gatunek. Panowie jednak szybko sobie temat wyjaśnili, a teraz postanowili wydać wspólny numer. Miał on swoją pierwszą emisję na Ultra Music Festival 2022 – wtedy to na scenie do Heldensa dołączył Tchami. Był to z pewnością jeden z istotniejszych momentów tegorocznej edycji.

nastia

Przyjemny letniak

Na premierę kawałka musieliśmy poczekać ponad dwa miesiące. Na szczęście jednak “LOW“, bo tak nazywa się wspólny numer producentów, jest już dostępny. Po odsłuchu dochodzimy do wniosku, że zdecydowanie bardziej odczuwalny jest styl Oliego niż Martina – choć we wkład tego drugiego w proces produkcji nie wątpimy. W każdym razie – ich numer to całkiem zbalansowany równoważnik między klimatami czysto house’owymi a deep house’owymi. Bardzo duży wpływ na odbiór efektu końcowego ma też wokal, za który odpowiada Anabel Englund.

nastia

Wielu na ten numer czekało, i chyba się nie zawiodło. Najnowszą propozycję Heldensa i Tchamiego możecie sprawdzić poniżej.

nastia

Total
23
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?