Na rynku mamy wielu artystów, na których debiutancki album trzeba długo czekać. Szczególnie ta kwestia tyczy się reprezentantów sceny elektronicznej. Wszak wielu rozpoznawalnych producentów swój szczytowy moment osiągnęło, zanim wydało pierwszy krążek. To tego grona przez wiele lat należeli między innymi Tchami czy Malaa. Niedługo do tych aliasów dołączy ALPHA 9. Artem właśnie zapowiedział wyjątkowe wydanie w historii jednego ze swoich projektów.
Już za chwilę
Przypomnijmy, że rosyjski ulubieniec brzmień trance oraz progressive house na swoim koncie ma już kilka albumów. Te jednak ukazały pod projektem Arty. Po latach występowania na największych elektronicznych festiwalach oraz licznych wydaniach w Armadzie oraz Anjunabeats przyszedł na kolejny rozdział w karierze Artema. Jest nim debiutancki album ALPHA 9, który nadszedł po dłużej ciszy na temat projektu w social mediach.
“New Horizons“, bo tak nazywa się nadchodzący album, wyjdzie z początkiem 2023 roku. Fani Anjunabeatsowych brzmień nie muszą więc długo czekać – bo data premiery nowego materiału to 13 stycznia. Czego możemy oczekiwać? Małą zapowiedzią jest pierwszy singiel promujący debiut. “Calling” powstało z brazylijskim producentem o aliasie Scorz i Tomem Bailey na wokalu. Produkcja ukazała się 7 października i prezentuje melodyjne klimaty, z elementami typowymi dla progressive trance i nie tylko. Pełny utwór możecie usłyszeć poniżej.
Tak trzeba kończyć sety
Niekiedy sety to muzyczna podróż. Podczas kilkudziesięciu minut występu artyści budują napięcie, regulują emocje tłumu. Niektórzy podsycają je niespodziankami na koniec, w postaci prezentacji premierowych utworów. Jednak Artem poszedł krok dalej, prezentując podczas występu w Los Angeles… datę premiery i tytuł debiutanckiego albumu. Kreatywnie!
