Minęło już ponad dwa lata od momentu, w którym Daft Punk oficjalnie zakończyło swoją muzyczną działalność. Pamięć o legendarnej formacji jest jednak cały czas żywa. Jakiś czas temu mogliśmy dowiedzieć się jak powstały ich ikoniczne hełmy, a już niedługo doczekamy się reedycji albumu “Random Access Memories”. W ostatnich dniach Thomas Bangalter w wywiadzie dla BBC, rzucił nowe światło na temat zakończenia projektu.
Przyczyną technologia?
Jeden z członków formacji opowiedział między innymi o swoich motywacjach związanych ze stworzeniem w latach 90. robotycznego projektu. Dowiedzieliśmy się także, że koncept ten w obecnych czasach już do niego nie przemawia.
Daft Punk był projektem, który z wykorzystaniem robotów zacierał granicę między rzeczywistością a fikcją. Dla mnie i Guy-Manuela było bardzo istotne, aby nie psuć stworzonej narracji.
Thomas Bangalter dla BBC
Próbowaliśmy użyć konceptu robotów do wyrażenia czegoś, czego maszyna nie może poczuć, ale człowiek już może.
Thomas Bangalter dla BBC
Tak bardzo jak kocham tę postać, ostatnią rzeczą, o której bym pomyślał to bycie robotem w 2023 roku.
Ze słów Thomasa jasno wynika, że producenci wraz z upływem czasu zaczęli czuć się źle z motywem robotów, który w dzisiejszych czasach mógłby być po prostu spalony. Wpływ na takie przemyślenia miał oczywiście rozwój sztucznej inteligencji oraz jej popularyzacja. Twórcy “One More Time” chcieli swobodnie odejść od własnego konceptu, który trwał przez aż 28 lat. Teraz obaj panowie chcą skupić się na zupełnie nowych dla siebie projektach.
Co dalej?
Tak na przykład po rozpadzie duetu, Thomas Bangalter zdecydował się pójść w stronę… muzyki klasycznej. “Mythologies” jest jego pierwszym solowym albumem, który został wydany 7 kwietnia tego roku na potrzeby orkiestry Orchestre National Bordeaux Aquitaine.