Prowadzenie klubu to w ostatnich latach niełatwa sprawa. Coraz trudniejsza do odnalezienia pod względem marketingowym grupa docelowa, liczne koszta i wiele innych aspektów powoduje, że biznes ten jest coraz trudniejszy. Pojawiają się jednak ci, którzy chcą iść pod prąd i na przekór obecnym trendom. Zwykle jednak są to osoby celujące w viralowe bookingi bądź w muzykę house i techno. Z typowymi, EDMowymi miejscówkami jest już gorzej – choć nie znaczy to, że na rynku nie brak nowych śmiałków. Jednymi z nich są włodarze klubu Mango w Opolu, którzy ruszają w rozpoczynający się sezon z nowymi siłami.
Żaden odlot
Przy ulicy Oleskiej 102 w Opolu działał wcześniej klub Sofa. Teraz w tej samej lokalizacji wisi szyld Mango Club. Zmiany widoczne były nie tylko w sferze brandingu czy wystroju. Włodarze postanowili stawiać na mocniejsze bookingi oraz wychodzenie poza standardowe klubowe noce, organizując tam koncerty rapowe czy występy standup’owe. Jeśli chodzi o taneczną elektronikę – w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach to miejsce odwiedzali chociażby Fedde le Grand czy VINAI. Nadchodzący sezon ma stać pod znakiem położenia większego nacisku na właśnie tego typu klimaty. Jak twierdzą sami organizatorzy, w Mango próżno będzie szukać obliczonych na krótkoterminowy zysk viralowych bookingów.
Koncentrujemy się na dostarczeniu klubowej rozrywki na najwyższym poziomie, dla starszych gości. Nie robiąc imprez, bo są popularne i “viralowe”, z myślą tylko i wyłącznie o zarobku. Chcemy by nasi goście czuli się jak w domu przy jakościowej rozrywce. Idąc tym tokiem, chcemy zapraszać uznane gwiazdy muzyki elektronicznej z Polski, jak i światowe gwiazdy.
I patrząc na ogłoszone na ten moment imprezy nietrudno stwierdzić, że coś w tym jest. Już w najbliższą sobotę – 28 września – będzie mieć miejsce reopening tego miejsca. Przypieczętowane będą wówczas zmiany wizualne, takie jak dodatkowe oświetlenie, dodatkowe ekrany LED, lasery, nowy bar, zmodyfikowane loże oraz scena, która ma mieć bardziej “intymny i klubowy” charakter. Główną gwiazdą wieczoru będzie Adam de Great.
Niedaleko później – bo 12 października – odbędzie się tam impreza z okazji 20-lecia radia RMF MAXX. Wystąpią tam Gromee oraz zespół Feel.
Najciekawiej jednak zrobi się później – 23 listopada do Mango zawita ikona niemieckiej sceny elektronicznej, czyli Moguai…
…zaś 15 lutego 2025 roku swoją klubową selekcję zaprezentuje Tujamo.
Oczywiście nie oznacza to, że w Mango nie będą odbywać się wydarzenia niezwiązane z kulturą klubową. Przykładowo – 16 listopada odbędzie się tam skierowany do fanów disco polo Andrzejkowy Koncert Gwiazd, zaś dzień później ze swoim standup’em przyjedzie Daniel Midas.
Chcemy, by nasz klub był utożsamiany z klubem premium, który swoją ofertą może zadowolić każdego. Od klasycznej imprezy przy jakościowej muzyce po konferencje czy integracje firmowe. Niewiele miejsc może zapewnić organizację szkolenia, po którym można wspólnie zjeść ciepły posiłek z przekąskami, wypić alkohol i do tego bawić się przy dobrej muzyce. Organizujemy również standup’y, gdzie sala mieści do 400 osób w układzie teatralnym. Chcemy też gościć w naszym klubie najlepszych DJów na świecie, z Polski, jak i rezydentów innych prestiżowych klubów.
Więcej informacji na temat planów klubu Mango w Opolu znajdziecie na bieżąco na ich facebook’owym profilu.
