Holandia ma szczęście do elektronicznych producentów. To de facto z tego niewielkiego kraju pochodzi gro czołowych twórców kawałków, które rządzą na festiwalach i klubach. Bariera językowa i kulturowa zdecydowanie sprzyja w kolaboracjach różnych producentów – a tych na niderlandzkiej scenie mieliśmy już od groma. Z pewnością jednak znajdą się takie kombinacje, z którymi nie mieliśmy jeszcze do czynienia, choć nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. I do tej kategorii bezsprzecznie należy duo w składzie: Mike Williams i Afrojack.
Panowie nie mieli jeszcze okazji wydać wspólnego utworu – aż do teraz. Pierwotna wersja kawałka noszącego nazwę “Alone” wyszła spod rąk Williamsa i przykuła uwagę Afrojacka, który zaproponował dalszą – już wspólną – pracę. Kawałek już od pewnego czasu był częścią setów obu panów, a ostatnio doczekał się wreszcie oficjalnego wydania.
Festiwalowy banger
„Alone” na pewno sprawdzi się w nadchodzącym festiwalowym sezonie. Utwór łączy w sobie zarówno emocjonalny wokal, jak i energetyczny drop. Osadzony nieco w klimatach rave i electro łączy znane brzmienia obu producentów. To dopasowanie pewnie zadecydowało o powstaniu tego konkretnego bangera. A o tym, że to bez wątpienia mocny, taneczny kawałek, można było się przekonać także podczas występu Afrojacka na Ultra Music Festival. On i zaproszony na scenę Mike Williams wspólnie, oficjalnie zaprezentowali go przed tamtejszą publicznością. Notabene – patrząc na ich wspólne nagranie z występu, bez grama przesady można nazwać ten numer “najwyższym collabem świata”. Gwoli doprecyzowania – Afrojack mierzy 208 cm.
Wspólną produkcję Nicka i Mike’a możecie odsłuchać poniżej.
