Mimo dość sporej dominacji mężczyzn, w branży EDM znajduje się też coraz więcej miejsca dla kobiet. Do grona najpopularniejszych DJek i producentek świata należy między innymi australijska gwiazda Alison Wonderland. Trzydziestotrzylatka świetnie czuje się w trapowych klimatach, jednak czasem potrafi nieco bardziej poeksperymentować z dźwiękami. Słychać to chociażby w jej najnowszym singlu o tytule “Bad Things“.
Nowa produkcja zaskakująco przywodzi na myśl twórczość innego australijskiego artysty – Flume’a. Niezwykle pokręcony, future bassowy klimat wymieszany z wokalem samej Alison to naprawdę mocne połączenie. Co ciekawe – przy tworzeniu “Bad Things” swoje palce maczali inni producenci tacy jak Valentino Khan czy Chet Porter.
Jak Alexandra poradziła sobie w nowym numerze? Sprawdźcie sami.