Polska scena klubowa może się poszczycić niemałą ilością wartościowych reprezentantów muzyki house. Rzadko jednak w ich wypadku DJka idzie w parze z wydawaniem bądź produkowaniem utworów. A szkoda – bo to, co wychodzi spod rąk naszych ludzi, jest zazwyczaj czymś, czego wstydzić się nie można. Przykładowo – doskonale znany z wielu house’owych imprez w naszym kraju Bartes miał jak dotąd zaledwie dwa utwory, którym jakości odmówić nie można było. Przy tym warto jednak dodać, że pierwszy z nich ukazał się w 2017 roku, a kolejny – w 2020. Zaprezentowanie trzeciego solowego singla w roku 2023 ukazuje więc pewną konsekwencję, choć fani pewnie chcieliby, żeby wyglądało to trochę inaczej.
Do trzech razy sztuka
Najnowsza propozycja reprezentanta wielkopolskiej sceny nosi tytuł “Alive” i dobrze wpasowuje się w to, co zazwyczaj Bartek prezentuje podczas swoich imprez oraz radio show “This Is My House”. Nie brakuje więc melodii, przyjemnego wokalu i – co istotne – emocji.
Utwór “Alive” tak naprawdę powstawał długo, lecz w pewnym momencie poczułem mobilizację, że zbliżają się wakacje. Zamknąłem oczy i widziałem, jak ludzie tańczą przy tym utworze. Dzięki temu momentowi wszystko w studiu nabrało szybkiego rozpędu i już dziś świat może tańczyć do “Alive”! Zawsze lubiłem wokale w moich setach “This Is My House” i podczas grania w klubie, uważam że nie można się bać i trzeba stawiać na oryginalne i wyróżniające się produkcje. Jestem pewien, że ten wokal taki jest. gdy tylko go usłyszałem głośno powiedziałem ” MAMY TO”. To się czuje lub nie! Ufam swojej intuicji i wierze, że wielu przypadnie do gustu.
Singiel Bartesa ukazał się nakładem wytwórni SNRS Label, która w pewnym momencie zapadła w sen zimowy. Ale – jeśli wierzyć temu, co usłyszeliśmy z pierwszej ręki – w najbliższym czasie w tym temacie ma dziać się znacznie więcej. Szczególnie, że label festiwalu Sunrise podpisał niedawno umowę dystrybucyjną z Sony Music Polska. Zanim jednak otrzymamy to “znacznie więcej”, to możemy swobodnie sprawdzić, co przygotował Bartes – jego “Alive” możecie przesłuchać poniżej.