Jak do tej pory, 2021 rok w wykonaniu Blindersa można zamknąć w określeniu “względna bierność“. Niektórzy fani mogą się o takie sformułowanie oburzyć, ale jak inaczej nazwać zaledwie jeden singiel w 2021 roku (“Mind Of Mine“) i dosłownie parę występów podczas letnich eventów? W każdym razie – na Instagramie można było przez ten czas zobaczyć, że Mateusz oddawał się przez ten czas innym życiowym przyjemnościom, takim jak podróże czy koncerty. Nie powinno to zresztą specjalnie dziwić – w ostatnich kilkunastu miesiącach wielu artystów nad karierę przekłada takie aspekty, jak stabilność mentalna. Oczywiście nie brakowało przy tym pracy w studiu, która mogła być swoistym znakiem dla fanów w stylu “ja tu wciąż jestem i jest na co czekać“.
Insta świeci pustkami
I istotnie, ostatnie ruchy numeru 5 w rankingu Polish DJs Chart 2021 mogą wskazywać na zupełnie nowe otwarcie w jego karierze. Wskazywać na to może chociażby ostrzejszy klimatycznie niż dotychczasowe występ Mateusza na Heartbeat Festival, ale nie tylko. W ostatnich dniach bowiem Blinders postanowił zupełnie wyczyścić swoje konto na Instagramie.
Zmianie uległo także zdjęcie profilowe, które obecnie wygląda następująco:
To mogą być duże rzeczy
Długa wydawnicza cisza i tak radykalne ruchy w social mediach mogą wskazywać na coś więcej niż po prostu wydanie premierowego singla. Może to być chociażby zupełna zmiana muzycznego wizerunku, a może nawet wydanie debiutanckiego albumu. Takie rozwiązanie w świecie muzyki nie jest zresztą niczym nowym. Przykładowo, na podobny pomysł na początku 2020 roku wpadli The Chainsmokers. I o ile w wypadku Amerykanów od samego początku było wiadomo, że chodzi o ich czwarty studyjny album, o tyle tu sprawa jest obecnie dość mglista. Na dalsze elementy tej układanki przyjdzie nam jeszcze zapewne poczekać.
