W oczekiwaniu na kolejne utwory z “Oxymore”, jak i na całość nowego albumu Jeana-Michela Jarre’a, Francuz podzielił się z nami bardzo interesującą wiadomością – każdy singiel otrzyma dodatkową wersję, stworzoną z innym artystą. Na pierwszy rzut poszedł Martin Gore, nazywany “mózgiem” i “cichym liderem” grupy Depeche Mode.
Jakiś czas temu pisaliśmy o pierwszym singlu z nadchodzącego albumu ojca elektroniki (pt. “Oxymore”, którego premiera już 21 października), czyli “Brutalism“. Niedawno Francuz poinformował o alternatywnych wersjach, które urozmaicą produkcje z jego 22. studyjnego krążka.
W ramach OXYMORE chciałem wykonać dodatkowe współprace nad każdym singlem z młodymi, ale też i uznanymi twórcami. Wierzę, że w tym miksie znajdziecie pewne miłe niespodzianki. Owe kolaboracje nie znajdą się na albumie, będą dostępne wyłącznie w streamingu oraz w dystrybucji cyfrowej.
Jean-Michel Jarre
Jarre rozpoczyna przygodę pobocznego projektu z naprawdę porządnym przytupem, zapraszając do współpracy lidera grupy Depeche Mode – Martina Gore’a.
Od wielkich, nawiedzonych melodii do ekstremalnych eksperymentów; Martin Gore to jeden z najbardziej eklektycznych (wielostylowych – przyp. red.) kompozytorów muzyki elektronicznej.
Udowadnia to jego wyjątkowy udział przy “Brutalism Take 2”. Współpraca z tobą to była prawdziwa przyjemność i zaszczyt, Martin!
Jean-Michel Jarre
“Brutalism Take 2”, podobnie jak pierwowzór, jest równie mroczną, mechaniczną, “brudną” produkcją; nieco żywszą od oryginału. To numer niełatwy w odbiorze, ale jeśli wczujecie się w jego klimat, będziecie zachwyceni wszystkimi smaczkami (akordami, instrumentami i innymi technikaliami) ukrytymi przez obu panów.
Elektronika przez duże E i Techno przez duże T, które albo pokochacie, albo które pozostawi Was obojętnymi. Wybór należy do Was.