Każdy sezon przynosi na scenę muzyki elektronicznej nowe trendy i brzmienia. Mimo to, nie brakuje opinii o nudzie i braku czegoś wyłamującego się z utartych muzycznych ścieżek. Nietrudno się z tym zgodzić – ale nie znaczy to, że nie dzieje się nic. W ostatnich miesiącach bowiem coraz głośniejszy na światowej scenie staje się stutter house – brzmienie czerpiące z deep house’u, techno i trance’u, zawierające charakterystyczny element w postaci pociętych wokali. Tego typu motyw pokazał światu Fred again.., ale de facto rozwinęło go wielu innych artystów – w tym także BUNT.
Kiedyś folkowa elektronika, a teraz?
Niemiecki solowy projekt swego czasu był duetem i produkował utwory w zupełnie innym stylu. Nico i Levi celowali w stronę połączenia elektroniki i folku, trochę przypominając to, co dekadę temu zaprezentował Avicii. Panowie mieli okazję współpracować między innymi z polskim duetem Diviners – efektem kooperacji był “Out Of Time”.
Kamilowie Relikowski i Pankowski mieli okazję jeszcze w 2022 roku zremiksować w klimacie tropical house “Say You’re With Me” – kawałek wtedy już solowego projektu Levi’ego Wijka.
W tym samym roku niemiecki twórca postanowił zerwać z dotychczasowym brzmieniem, idąc w stronę tego, co obecnie kojarzymy jako stutter house. Przygoda z nowym nurtem rozpoczęła się od singla “Paperplanes”…
…ale istnym gamechangerem okazał się kolejny kawałek, nazywający się “Clouds”. Obecnie piosenka ta ma ponad 110 milionów odtworzeń na Spotify i jest wręcz modelowym przykładem tego, czym jest stutter house. Propozycja ta doczekała się także oficjalnego remiksu od Tiësto.
BUNT. wydał całkiem niedawno ośmioutworową EPkę o tytule “Levi Don’t Do It“. Zawiera ona nie tylko “Clouds” (wraz z remiksem), ale także inne wydane na przestrzeni ostatniego roku single.
Nazwałem ten album „Levi Don’t Do It”, ponieważ to zdanie słyszałem tak często w ostatnich latach. „Nie twórz muzyki, bo to ryzykowne”, „Nie róbcie jeszcze koncertów, jest za wcześnie”, „Nie próbuj więcej, w pewnym momencie musisz przestać”… ALE JA TO ZROBIŁEM! I jak dotąd wszystko się ułożyło, za co jestem bardzo wdzięczny.
BUNT.
BUNT. po raz pierwszy w Polsce
Wszystkie te kawałki będzie można usłyszeć na żywo w naszym kraju już wkrótce. BUNT. w ramach trasy “Clouds Tour” już 19 kwietnia odwiedzi warszawską przestrzeń o nazwie OCZKI. Będzie to debiutancki występ niemieckiego twórcy nad Wisłą. Sprzedaż biletów trwa – w cenie 110 zł znajdziecie je pod tym linkiem. Imprezę organizuje agencja LiveNation.
foto: Louis Kortmann