Lato zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim decyzje odnośnie wszystkich letnich imprez. Część z nich została już odwołana lub przełożona na kolejny rok – jednak są jeszcze eventy, które walczą o swój tegoroczny byt.
Na dniach powinniśmy być już w stu procentach pewni, co z EDC Las Vegas, które dość niespodziewanie może odbyć się nawet już w maju. Na naszym polskim podwórku póki co cisza – Sunrise Festival czy Open’er Festival wciąż czekają na dalszy rozwój sytuacji. Z kolei Fest Festival na ten moment ma być zrealizowane bez zmian
Burning Man pali się do podjęcia decyzji
Kolejnym wielkim projektem stojącym pod znakiem zapytania jest festiwal Burning Man. Odbywa się on na pustyni Black Rock w północnej Nevadzie, gdzie na rytualnym podpaleniu wielkiej kukły gromadzi się wiele tysięcy osób. Impreza trwa aż 8 dni, co jest rzadko spotykane wśród innych eventów, dlatego tym bardziej potrzebna jest odpowiednia organizacja.
Ze słów organizatora wynika, że nie chcą robić niczego na siłę i jeżeli nie będzie warunków do normalnej zabawy, to zapewne przełożą wydarzenie.
“Wystarczająco bezpieczne, aby iść do przodu” to nie jedyny czynnik brany pod uwagę w sprawie. Czy to lato to właściwy czas na wspólne budowanie Black Rock City? Jakie są kulturowe i społeczne implikacje standardów bezpieczeństwa w tym roku? Sam fakt, że technicznie możemy być w stanie zrobić to wydarzenie, nie oznacza , że koniecznie powinniśmy.
Burning Man
Podejście organizatora wydaje się dosyć zdrowe – stara się on nie mydlić oczu, tylko mówić jak jest. Burning Man ma nadzieję, że najpóźniej do 30 kwietnia zostanie podjęta decyzja.
Tegoroczna edycja ma odbyć się w dniach 29 sierpnia do 6 września.
