CamelPhat nie stoi w miejscu! House’owe duo otwiera swój własny label

Brytyjski duet zbudował na tyle mocną pozycję na house’owej scenie, że postanowił wypromować parę talentów za pomocą własnego labelu.

silesia beats

Nie da się ukryć, że CamelPhat jest jednym z najciekawszych brytyjskich house’owych duetów na aktualnej scenie muzycznej. Na swoim koncie mają kilka utworów znanych szerszej publiczności – na czele stoją “Cola” stworzona razem z Elderbrookiem czy “Breathe” z Christophem i Jem Cooke na wokalu. Jednak nie tylko te głośniejsze współprace warte są przesłuchania. Ich debiutancki album “Dark Matter”, który został wydany pod koniec 2020 roku jest pełen ciekawych, bardzo emocjonalnych produkcji. Pomimo dalszej promocji krążka, Dave Whelan i Mike Di Scala mają nam do zaoferowania coś nowego. Czego możemy się spodziewać po wytwórni od CamelPhat?

Wincyj labeli

W ostatnich latach wielu producentów zdecydowało się na założenie własnej wytwórni. Do tego “wyścigu” przyłączyli się również twórcy “Breathe”. Na ten moment ze wpisu zamieszczonego na mediach społecznościowych duetu nie wiemy za dużo. Artyści wspominają o otworzeniu swojego nowego projektu w okolicach lata 2021 roku. Dave i Mike aktualnie czekają na dema, które możecie im nadsyłać na specjalnego maila. Istotną informacją jest to, by w mailu zamieszczać jedynie linki do platformy Soundcloud. Artyści nie sprecyzowali gatunku czy stylu, w jakim przyjmują dema – można więc przyjąć, że producenci mają dowolność w tym temacie. Warto spróbować swoich sił!

silesia beats

Wcześniejsze wydania

Przejście na swoje jest ciekawym krokiem ze strony brytyjskiego duo. Producenci publikują wspólne utwory nie od dziś. Pierwszy ich remiks pod aliasem The Bassline Hustlers został wypuszczony… w 2004 roku. W trakcie ostatnich kilkunastu lat mieli oni okazję wydawać w wielu cenionych labelach. Artyści są często kojarzeni z Defected, Spinnin’ Deep, Toolroom, ale gościli też w progach wytwórni Ultra czy pod szyldem Axtone od Axwella.

kalendarz

ultra

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?