Sytuacja wokół mającego rozpocząć się oficjalnie jutro festiwalu Tomorrowland zdaje się zmieniać jak w kalejdoskopie. W środowe popołudnie całym światem muzyki elektronicznej wstrząsnęła informacja o spaleniu się głównej sceny. Pozytywem w tej całej sytuacji jest to, że nikomu nic się nie stało. Niemniej, z konstrukcji zostały tylko rusztowania. Pożar przyniósł z pewnością duże straty finansowe oraz sporo problemów do rozwiązania.
W elektronicznym internecie nie brakowało spekulacji dotyczących tego, czy Tomorrowland w tym roku w ogóle się odbędzie. Uczestnicy i fani tanecznej elektroniki czekali na jakiekolwiek oficjalne informacje ze strony organizatorów – i otrzymali je przed godziną 21:00. Z oświadczenia wydanego przez festiwal wynika, że zgodnie z planem otwarte zostanie pole namiotowe DreamVille. Jednocześnie zadeklarowano poszukiwanie opcji alternatywnych, mających zastąpić Mainstage.
Ostatnie godziny wokół festiwalu
Kolejne godziny przyniosły kolejne istotne informacje. Jeszcze wieczorem Debby Wilmsen, rzeczniczka prasowa Tomorrowland stwierdziła na łamach belgijskich mediów, że odwołanie imprezy nigdy nie przeszło im przez głowę. Podkreśliła jednocześnie, że ostatnie słowo należy do lokalnych władz.
Jeśli jutro okaże się, że sytuacja jest niebezpieczna i otrzymamy wytyczne rządowe, posłuchamy ich. Bezpieczeństwo jest zawsze priorytetem.
Padły także pierwsze wieści na temat składu gwiazd, które miały zjawić się na scenie głównej.
Będziemy musieli wprowadzić pewne zmiany. Naszą intencją jest jednak, aby wystąpili wszyscy najwięksi artyści.
Po godzinie 7:00 belgijska telewizja VTM podała, że straż pożarna oczyściła już teren po pożarze. To dało zielone światło organizatorom do ewentualnej rozbiórki pozostałości po Mainstage, co zresztą zaczęło się dziać w godzinach przedpołudniowych. Tego samego poranka w belgijskich mediach wypowiedziała się Debby Wilmsen. I ta wypowiedź może zaniepokoić niektórych uczestników festiwalu. O ile środowe oświadczenie było dość optymistyczne, o tyle w czwartkowy poranek rzeczniczka prasowa Tomorrowland wypowiadała się już w inny sposób, co zresztą sama zainteresowana przyznała. Skąd ten niepokój, który może się wzbudzić w uczestnikach? Ano w tym, że zdaniem Wilmsen organizatorzy są na tamten moment pewni tylko i wyłącznie tego, że ruszy DreamVille, czyli oficjalny camping festiwalu. Nie ma pewności, że spalona konstrukcja sceny jest na tyle stabilna, aby pozostawić ją tak, jak stoi. Organizatorzy Tomorrowland i straż pożarna prowadzą obecnie rozmowy, aby „ocenić, w jakim stopniu będzie można wznowić działalność”.
Emocjonalnie rzecz biorąc – gdyby nie doszło do wydarzenia, byłaby to katastrofa, ale nie tracimy nadziei. Jedyne, czego jesteśmy pewni, to otwarcie DreamVille i przyjęcie (międzynarodowych uczestników festiwalu – przyp.red.) w Brukseli”.
Wilmsen jednocześnie podkreśliła, że ostateczna decyzja w sprawie tego, czy impreza się odbędzie czy nie, należy do straży pożarnej i policji.
One World Agency, czyli podmiot organizujący Tomorrowland, najwyraźniej zapracował sobie na mocną pozycję u lokalnych władz. Potwierdzać to może oświadczenie Cathy Berx, gubernator prowincji Antwerpia. Jej zdaniem włodarze imprezy zbudowali „niezawodną reputację” w zakresie bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego.
Jestem głęboko przekonana, że Tomorrowland, pomimo tej strasznej tragedii, pogodzi kreatywność z bezpieczeństwem uczestników festiwalu i pracowników.
W podobnym tonie wypowiedział się DJ Licious, belgijski DJ wielokrotnie już występujący na Tomorrowland.
Jeśli jest jakaś organizacja, która potrafi to pokonać, to jest to Tomorrowland. Przeszli przez tak wiele (również za granicą) i za każdym razem stają na wysokości zadania, co jest niesamowicie imponujące.
Tomorrowland to najpiękniejszy festiwal na świecie. To nie tylko scena główna – wszystko wokół jest tak pięknie zrobione. Mam nadzieję, że uda się go otworzyć.
„Odwołanie imprezy jest ostatnią rzeczą, którą chcielibyśmy zrobić”
W międzyczasie przy bramach DreamVille zaczęli gromadzić się pierwsi festiwalowicze. Obsługa festiwalu zaczęła ich wpuszczać już po godzinie 9, choć pierwotnie camping miał ruszyć dopiero o 11:00. Z kolei po godzinie 10:00 na social mediach Tomorrowland pojawiło się kolejne oświadczenie. Jak czytamy, żadna inna część infrastruktury festiwalowej (poza Mainstage) nie została uszkodzona. Ta informacja ostatecznie obala pojawiające się w przestrzeni internetowej w środowe popołudnie pogłoski o pożarze kolejnej sceny. Zapowiedziano także, że szczegóły zmian w programie festiwalu zostaną zaprezentowane w najbliższych godzinach.
Poniżej znajdziecie pełną treść oświadczenia.
O godzinie 10:00 rano drzwi DreamVille (pola kempingowego) zostały otwarte dla wszystkich jego gości. Wszystkie wydarzenia Global Journey w Brukseli i Antwerpii również dziś się odbędą.
Nie sposób opisać słowami, co czujemy.
Orbyz – scena główna Tomorrowland Belgium 2025, dzieło zrodzone z czystej pasji, wyobraźni i poświęcenia, już nie istnieje. To nie była tylko scena. To był żywy, tętniący życiem świat. Od pierwszego szkicu na pustej kartce, po niezliczone godziny projektowania koncepcyjnego, współpracy artystycznej, inżynierii, rzemiosła i budowania – każdy element Orbyz niósł cząstkę naszej duszy.
Ale trzymamy się magii, którą dał nam Orbyz. Marzeń, które ze sobą niósł. Zespołu, który dał z siebie wszystko.
Spędziliśmy noc pracując nad możliwymi rozwiązaniami. Żadne inne części obiektu festiwalowego, sceny ani inne obszary nie zostały naruszone.
Szczegółowe informacje dotyczące weekendu festiwalowego (piątek – sobota – niedziela) zostaną opublikowane w najbliższych godzinach.
Na temat przyszłości tegorocznego Tomorrowlandu wypowiedział się też Jurgen Callaerts, burmistrz Rumst, jednej z miejscowości, na której terenie odbywa się festiwal. Stwierdził on, że „odwołanie imprezy jest ostatnią rzeczą, którą chcieliby zrobić„.
Więcej informacji wkrótce
Sprawa jest rozwojowa, a kolejne godziny mają przynieść dodatkowe wieści. Szczególnie, że o 12:30 na terenie Mainstage’u mają pojawić się organizatorzy, służby oraz burmistrzowie Rumst i Boom. Będziemy na bieżąco informować na łamach Shining Beats o tym, co dalej z Tomorrowland.
