Cytat tygodnia: “Na koncerty będą przychodzić ludzie, i to ludzie decydują co jest popularne”

DJ Akun ponownie jest w centrum dyskusji na polskiej scenie klubowej. Zdania – jak zwykle – są naprawdę podzielone.

sunrise

Czas mija, a burza wokół DJa Akuna trwa nadal. Zdania jak były podzielone, tak są – jedni nie widzą w popularności tiktokowego DJa nic zdrożnego, inni zaś uważają ten fenomen za kolejny gwóźdź do trumny polskiej sceny klubowej. Jak już pisaliśmy jakiś czas temu na naszych łamach, powody takiego a nie innego wyglądu programów artystycznych wielu popularnych klubów są złożone. Niemniej gdzie dwóch Polaków, tam trzy opinie – tak więc gorąca dyskusja trwa nadal.

Nie każdy chce do Dubaju

Atmosferę wokół postaci Akuna podgrzała w ostatnich dniach zapowiedź livestreama z jego udziałem realizowanego w studiu XONI On Air. To, podobnie jak pojawienie się jak grzyby po deszczu naśladowców prezentowanego przez ruszającego na dniach w klubową trasę tiktokera, zmotywowało do podjęcia tematu ponownie wiele person ze świata DJingu. Przykładowo, dość mocno po polskiej tanecznej sieci rozniosło się video, którego autorem jest DJ Alex. Uznana postać rodzimego DJingu z rozrzewnieniem wspominała to, co działo się w klubach dwie dekady temu. Jego zdaniem, wówczas na parkietach rządziła muzyka – tu cytat – “wysokojakościowa”.

kalendarz

Chciałbym powiedzieć, jak szczęśliwy jestem i jak bardzo doceniam to, że mogliśmy wspólnie przeżyć przełom lat 90. i dwutysięcznych, gdzie do klubu chodziło się, by posłuchać muzyki, spotkać się ze znajomymi i dobrze spędzić czas. Wtedy ta muzyka była wysokojakościowa. My, jako DJe, dążyliśmy do tego, żeby to wszystko było wysokiej jakości, żeby ten kunszt miksowania był na jak najwyższym poziomie. Nie chodziło o zasięgi, nie chodziło o to, aby zdobyć jak największą popularność. To były czasy, gdzie nie było Facebook’a, nie było Instagrama, nie było TikToka. Było trochę inaczej. Według mnie lepiej.

DJ Alex

Pełne video znajdziecie poniżej.

kalendarz

Dyskusję wzbudził również na Facebook’u Cezary Stasiukiewicz, DJ i promotor z Good Vibes Agency, który swoje strzały wymierzył w planującego zaprosić Akuna jako gościa na swój występ w Kołobrzegu Tribbs’a. Jego zdaniem, Mikołaj takimi zachowaniami przyzwala na to, aby zwykli i niesiedzący w temacie ludzie postrzegali DJing w wypaczony sposób.

Tribbs serio??? Właśnie całe środowisko DJskie dostało nieziemsko mocnego liścia na twarz… Ja rozumiem pomóc chłopakowi bo spotkała go niesłuszna krytyka (sam chciałem mu ogarnąć booking dopóki nie odbiłem się od ściany zwanej managerem), ale wrzucacie do mainstreamu chłopaka bez doświadczenia, umiejętności z wątpliwym repertuarem… Zwykły Kowalski, gdy to zobaczy, będzie miał właśnie taki obraz całego środowiska. Na nic nasze starania i miesiące pracy by polepszyć kondycję sceny klubowej. Kurwa trochę to smutne.

Post Cezarego, podobnie jak komentarze – w których udzielał się także Tribbs – znajdziecie poniżej.

sunrise

Temat pojawił się także na profilu Mikołaja na platformie Threads. Najchętniej słuchana obecnie polska postać na platformie Spotify stwierdziła, że decydującym czynnikiem co do popularności danych zjawisk muzycznych są ludzie przychodzący na koncerty.

Branży DJskiej nie psuje DJ Akun. Nie psuje jej również TikTok. Psują ją osoby z branży, które od dawna nie chcą spełniać oczekiwań ludzi i walczą z każdą próbą popularyzacji świata DJ w mainstreamie. A za wszystkim zawsze będą stać ludzie. Na koncerty będą przychodzić ludzie. I to ludzie decydują co jest popularne. Zawracaj kijem Wisłę lub wymyśl jak się odnaleźć.

Opublikowane przez: @tribbs
Wyświetl w Threads

Jak już wspominaliśmy nieraz – to, jak wygląda obecnie polska scena klubowa, wynika z wielu czynników. Są miejsca lepsze i są miejsca gorsze, a patrząc na to, jakie bookingi dzieją się w wielu jakościowych miejscówkach, to można jasno stwierdzić, że miejsce znajdzie dla siebie każdy. Inną sprawą jest to, jak będzie to wyglądać za kilka lat. Tę prawdę pokaże nam czas.

kalendarz

kalendarz

kalendarz

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?