Zdążyliśmy się przyzwyczaić do kontrowersyjnej natury Deadmau5’a, jednej z najbardziej barwnych postaci świata EDM. Jego utwory nierzadko stają się instant classicami, jednak Joel zdołał przysporzyć sobie także wielu przeciwników za sprawą niewyparzonego języka i ostrych wpisów na Twitterze. I właśnie przez to drugie w ostatnich dniach zrobiło się o artyście głośno – Kanadyjczyk podpadł bowiem głośnym jak nigdy dotąd środowiskom LGBT z powodu, ich zdaniem, transfobicznych komentarzy.
Wszystko działo się 6 października. Dwa dni później na Twitterowym koncie Deadmau5’a pojawił się wpis odnoszący się do zaistniałej sytuacji, będący jednocześnie odpowiedzią na wpis jednej z działaczek LGBT, której córka jest fanem producenta.
i wasnt trying to make blatant transphobic statements, just got into a heated arguement with some dude online said something dumb and the internet took it way into somewhere unintended. I’ve since deleted the tweets, im not that kind of person. my apologies. https://t.co/eUJtjgmYAY
— Goat lord (@deadmau5) 8 października 2018
“Nie chciałem stosować transfobicznych komentarzy. Właśnie wziąłem udział w gorącej kłótni z jakimś kolesiem w internecie, który powiedział coś glupiego, a potem poszło to w niezamierzonym kierunku. Usunąłem te tweety, nie jestem taką osobą. Przepraszam.”
~deadmau5
Jednak sprawa wcale się tutaj nie kończy. Mamy 10 października, a na Twitterze Slushii’ego pojawia się opublikowany kilka miesięcy temu na portalu YouTube shot ze streama Deadmau5’a, w którym ten otwarcie krytykuje Amerykanina i jego twórczość, nazywając jeden z jego utworów “autystycznym gównem“, dodając także określenie “AIDS music“. Innymi słowy, Joel poleciał po bandzie, szczególnie zważywszy na fakt, iż u Juliana za młodu zdiagnozowano syndrom Aspergera.
as someone who’s actually on the autism spectrum, this is really disappointing @deadmau5 https://t.co/aCOa02p7Ck
— SLUSHII (@SlushiiMusic) 10 października 2018
“Jako autystyk, jestem naprawdę rozczarowany.”
~Slushii
Najprawdopodobniej te wszystkie sytuacje z ostatnich dni oraz krytyka z nimi związana, zmusiły autora “I Remember” do refleksji nad swoim zachowaniem – dziś rano na jego Twitterze pojawiło się oświadczenie, w którym dowiadujemy się o tym, że Joel nie do końca radzi sobie z samym sobą.
— Goat lord (@deadmau5) 11 października 2018
“To był bardzo trudny okres dla mnie. Najserdeczniej przepraszam za moje komentarze, które były bardzo ofensywne i nie zamierzam migać się od pełnej odpowiedzialności za nie.
Nadszedł czas, by pogodzić się z moimi personalnymi sprawami, w tym z moimi problemami psychicznymi, z którymi zmagam się od ostatnich kilku lat.
Moim pragnieniem przy otwieraniu labelu (mau5trap – przyp. red.) było wspomóc moje środowisko i umożliwić rozwoj kolejnej generacji, ale – krótko mówiąc – poległem na tym polu.
Konsultowałem się z przyjaciółmi i najbliższymi i doszedłem do wniosku, że potrzebuję profesjonalnej pomocy, aby być najlepszą wersją samego siebie.
Jeszcze raz przepraszam wszystkich, wobec których byłem ofensywny. Potrzebuję czasu, aby pracować nad sobą.”
~deadmau5
Oświadczenie to ma podwójny wydźwięk – zostało ono bowiem opublikowane jeszcze przed północą czasu wschodnio amerykańskiego dnia 10 października, czyli dokładnie w Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Jesteśmy dalecy od teorii spiskowych sugerujących, że te wszystkie sytuacje były zaplanowane przez Joela, niemniej każda okazja jest dobra, aby pracować nad sobą. I to niezależnie od tego, jak zdrową mamy psychikę.