Końcówka czerwca była najważniejszym momentem roku dla fanów muzyki hardstyle z całego świata – wtedy właśnie miała miejsce tegoroczna edycja kultowego Defqon.1. Event, za który odpowiada holenderska firma Q-Dance co roku ściąga na początku wakacji do Holandii rzesze ludzi, którym muzyka hardstyle jest bliska sercu. Jak się okazuje, wśród osób, które przyjechały oderwać się od rzeczywistości, nie brakuje tych, którym nie do końca chodzi tylko o fun.
Jak donosi twitterowy profil policji holenderskiej prowincji Flevoland, podczas trzech dni imprezy grasowała kolumbijska zorganizowana grupa, której łupem padło 112 telefonów komórkowych będących własnością uczestników wydarzenia. Funkcjonariuszom udało się namierzyć 7 sprawców, którzy w Biddinghuizen przywłaszczyli sobie cudze mienie. Część telefonów trafiła już z powrotem do właścicieli, jednak służby wciąż poszukują 75 osób, którzy pożegnali się ze swoją własnością.
Publikacja informacji przyniosła wymierny skutek – telefony się rozdzwoniły i kolejne osoby (w tym także mieszkające za granicą) usłyszały dobrą nowinę, gdyż ich zguby zostały odzyskane.
Jak widać, będąc na festiwalu warto uważać na to, co się ze sobą zabiera. Mając przy sobie cenne rzeczy i zapominając o odrobinie rozwagi, możemy łatwo stać się ofiarą złodzieja, który tylko czeka na okazję. To, co cenniejsze warto więc zostawić w domu, by potem nie żałować, że dało się za bardzo porwać zabawie.