People on music concert

Departament Sprawiedliwości USA złoży pozew przeciwko Live Nation

Z trwającego 1,5 roku śledztwa nie wynikło nic, co by przemawiało za tezą, że Live Nation i Ticketmaster nie stosowały nieuczciwych praktyk.

festivaland

Półtora roku temu pisaliśmy o tym, że Departament Sprawiedliwości USA wszczyna śledztwo w sprawie Live Nation i Ticketmaster. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu ostatnich 17 miesięcy władze nie znalazły nic, co pomogłoby koncertowym gigantom. Złożenie pozwu jest już bowiem tylko kwestią czasu.

Nie zadzieraj ze Swifties

Głównym zarzutem, kierowanym pod adresem agencji Ticketmaster i jej spółki macierzystej Live Nation, jest dążenie do monopolizacji rynku. Takie głosy pojawiają się w przestrzeni publicznej już od dawna. Czara goryczy przelała się jednak, gdy eventowy potentat zatrzymał sprzedaż wejściówek na trasę Taylor Swift “Eras Tour” na swojej stronie. Powodem takiego działania miało być “niezwykle wysokie obciążenie systemów biletowych”. Platforma miała być także pod ostrzałem “botów oraz niezweryfikowanych fanów”.

festivaland

Na oskarżenia Live Nation odpowiedziało już w 2022 roku. Firma napisała wówczas, że “traktuje swoje obowiązki wynikające z prawa antymonopolowego poważnie i nie angażuje się w zachowania, które mogłyby uzasadnić spór antymonopolowy”. W oświadczeniu przeczytamy także, że “branża promocji koncertów jest wysoce konkurencyjna, a kierownictwo artysty ma kontrolę nad wyborem zespołu promującego”. Problem tkwi w tym, że wiele osób, w tym urzędnicy państwowi, uważa inaczej. Potrzebę regulacji w branży biletowej widzi chociażby sam Joe Biden, a także senatorzy i prokuratorzy generalni niektórych stanów. Członkini Izby Reprezentantów Alexandra Ocasio-Cortez napisała nawet na swoim Twitterze, że “Ticketmaster to monopol, a jego fuzja z Live Nation nigdy nie powinna mieć miejsca”.

pdc

Jak czytamy w Wall Street Journal, Departament Sprawiedliwości USA przygotowuje się do złożenia pozwu oskarżającego Live Nation o naruszenie przepisów antymonopolowych. Dokładna data złożenia dokumentu nie jest jeszcze znana. Spekuluje się, że może to nastąpić w ciągu najbliższych kilku tygodni. Nieznane są również szczegóły oskarżenia. Według WSJ, zarzuty mają opierać się na tezie, że dominacja obydwu agencji oraz pozorna monopolizacja w branży biletowej, skutkujące między innymi wysokimi cenami i słabą obsługą klienta, zaszkodziły konsumentom.

Daniel McCuaig, były prawnik z wydziału antymonopolowego Departamentu Sprawiedliwości, uważa, że pozew może dotyczyć pierwotnej umowy fuzji Live Nation i Ticketmaster z 2010 roku. Jak podaje Wall Street Journal, miała ona wygasnąć w 2019 roku. Data ta, po ustaleniach, które wykazały, że Live Nation wielokrotnie naruszało warunki umowy została zmieniona na 2025 rok. Departament Sprawiedliwości powstrzymał agencję przed wywieraniem presji na lokale, aby korzystały z Ticketmaster. Dodał też klauzulę nakładającą na LN karę w wysokości miliona dolarów w przypadku gróźb wstrzymania występów w lokalach innych niż Ticketmaster.

Live Nation nie przyznaje się do winy

Live Nation skrzętnie odpiera wszelkie zarzuty dotyczące nadużywania władzy, zastraszania branży oraz rzekomej monopolizacji.

Ticketmaster ma dziś większą konkurencję niż kiedykolwiek wcześniej, a warunki umowy z obiektami pokazują, że nie ma nic wspólnego z władzą monopolistyczną.

Rzecznik prasowy Live Nation dla Wall Street Journal

Ticketmaster ma kontrolować 80% rynku sprzedaży biletów. Dan Wall, szef do spraw korporacyjnych w Live Nation, stwierdził, że to artyści ustalają ceny biletów. Opłata ma natomiast pokrywać koszty operacyjne.

Jeśli mamy dobrze zdefiniowany rynek, a Ticketmaster ma w nim 70-procentowy udział, wydaje się bardzo prawdopodobne, że ma on siłę rynkową, którą możemy rozpatrywać w kontekście antymonopolowym, i będzie w stanie podnieść ceny, obniżyć jakość lub w inny sposób oferować konsumentom usługi na gorszych warunkach niż te, które otrzymaliby na konkurencyjnym rynku.

Fiona Scott, profesor Yale School of Management i była główna ekonomistka w wydziale antymonopolowym Departamentu Sprawiedliwości

Nie wiadomo, czy pozew będzie miał natychmiastowy wpływ na ceny biletów. Według Times Magazine, ceny biletów od połowy lat dziewięćdziesiątych wzrosły aż trzykrotnie. Opłaty mogą teraz sięgać nawet 78% wartości biletu, a Ticketmaster zatrzymuje aż 90% biletów na rynku wtórnym. Nie wiemy, jak potoczą się losy eventowych gigantów, ale miejmy nadzieję, że na koniec dnia ze wszystkiego zwycięsko wyjdzie klient.

festivaland

pdc

festivaland

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?