SG

DJ Snake to nowy Mr. Worldwide? Bardzo możliwe – jego nowy numer łączy światy rapu, reggaetonu i k-popu

DJ Snake zapowiada kolaborację pt. “SG”, na której pojawią się Ozuna, Megan Thee Stallion oraz LISA z grupy BLACKPINK.

nastia

DJ Snake to artysta znany z bogatego repertuaru, który nie trzyma się jednego gatunku. W ostatnich miesiącach otrzymaliśmy house’owe kolaboracje ze znajomkiem z kolektywu Pardon My French o aliasie Malaa, czy You Are My High“, które było ciekawą mieszanką trapu i soulu. Mocnym uderzeniem był również utwór “Run It”, będący soundtrackiem do filmu “Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni“.

Przyszedł więc czas na kolejny komercyjny numer, który drzemie w sobie ogromny potencjał i może być głównym singlem na trzecim albumie Williama. Już w piątek, 22 października doczekamy się utworu zatytułowanego “SG”, który będzie mógł się pochwalić szerokim i – co ważne – łączącym kilka muzycznych światów składem wokalnym.

nastia

Gwiazdy z przeróżnych stron globu

Pierwszym gościem na nachodzącym numerze “SG” jest latynoski piosenkarz Ozuna, który pojawił się już u Snake’a w utworze “Taki Taki”. Czołowy reprezentant reggaetonu z ponad 30 milionami słuchaczy miesięcznie na Spotify.

nastia

Kolejną osobą jest amerykańska raperka Megan Thee Stallion. Zasłynęła ona między innymi głośną kolaboracją z Cardi B, zatytulowaną “WAP”.

W utworze usłyszymy również wokalistkę o pseudonimie LISA, znanej z k-popowej grupy BLACKPINK. Artystka zdecydowała niedawno o objęciu solowej kariery, debiutując singlem “LALISA”. Utwór w trapowych klimatach w ciągu zaledwie miesiąca osiągnął 300 milionów wyświetleń na YouTube.

Takie zestawienie drzemie w sobie niezwykle duży potencjał komercyjny. “SG” ma szansę trafić do fanów różnych gatunków ze wszystkich zakątków świata. Czy nowy kawałek powtórzy sukces “Taki Taki”? Jak sprawdzi się takie egzotyczne połączenie? Przekonamy się już niebawem. Poniżej znajdziecie trzydziestosekundowy zwiastun utworu, wrzucony na social media Francuza.

nastia

Total
8
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?