Od momentu, kiedy Don Diablo zapoczątkował i wypromował (wraz z innymi artystami) future house, minęło już sporo czasu. Wiele osób powie, że jego starsze produkcje miały fajniejszy klimat i ogólnie były lepsze. Są też tacy, którzy doceniają obecne wydanie Holendra, uważając je za nie gorsze od tego, co Don prezentował jeszcze kilka lat temu. Jedno trzeba mu jednak przyznać – od dłuższego czasu jego nowa muzyka polaryzuje fanbase.
Jakie opinie by nie panowały, trzeba przyznać że Don dobrze wpasował się w rynek i umie wycisnąć z niego naprawdę dużo. Poza tym – jak prawie każdy artysta, przeplata dobre kawałki ze słabszymi. Rok 2020 dla Holendra był bardzo pracowity – nowe single oraz remiksy pojawiały się regularnie. Oczywiście nadal czekamy na nowy album “Forever”, ale nie można mieć przecież wszystkiego…
Mimo naprawdę sporej liczby nowej muzyki wydanej dotąd, worek z premierami jeszcze nie został w pełni opróżniony. Pierwszy przykład z brzegu to nowy remiks przeboju, za którym stoi Dua Lipa.
Nadchodzi coś WIELKIEGO 👽 Czy wiecie co? Rok 2020 jeszcze się nie skończył! ⚡️
Don Diablo
Utwór naprawdę wpada w ucho i naprawdę może się podobać. Utrzymany jest w lekkich klimatach, ale zdecydowanie słychać styl Holendra. Jest to też track, który mocno nawiązuje do starej – stricte future house’owej odsłony Dona. Sprawia to tym samym, że spora rzesza Hexagonians może choć na chwilę odzyskać nadzieję na powrót ich ulubionego stylu, za który pokochali czterdziestolatka.