Z serii „crossovery, na które nie byliśmy gotowi”: Elton John i Britney Spears we wspólnym singlu

Dwie wielkie gwiazdy popkultury wszechczasów łączą siły w utworze “Hold Me Closer”, który ma zadatki na zostanie hitem.

nastia

Gdy dwie popularne i uznane w branży muzycznej postacie dosyć niespodziewanie łączą swoje siły, musi wyjść z tego coś wzbudzającego zainteresowanie. Tak właśnie się stało ostatnio, gdy swój wspólny kawałek nazwany „Hold Me Closer” wypuścili Elton John i Britney Spears. Kilka dni po wydaniu zaczyna on podbijać muzyczne listy przebojów i prawdopodobnie będzie to kolejny radiowy hit Eltona Johna – po wydaniu “Cold Heart” z Duą Lipą. Natomiast dla Britney Spears utwór może okazać się “nowym początkiem” w muzycznej karierze.

Odświeżony przebój z lat 70.

Współpraca z Eltonem to nowa szansa dla Britney Spears i jej pierwszy oficjalnie wydany utwór od 2016 roku. Artystka wraz z tym numerem powraca do swojej muzycznej przygody po problemach w życiu prywatnym. A ma on zadatki, by szybko stać się tym bijącym rekordy popularności, tak jak ostatni hit Eltona Johna i Dua Lipy -“Cold Heart” w remiksie PNAU. Zresztą podobnie jak “Cold Heart”, tak i “Hold Me Closer” to połączenie i odświeżenie kolejnych klasyków Eltona Johna.

nastia

Słuchając “Hold Me Closer” przede wszystkim na myśl przychodzi przebój “Tiny Dancer” z 1971 roku. Już na samym początku spotkamy się też ze słowami z innej znanej piosenki Eltona Johna – “The One” wydanej w 1992. A to wszystko w świeżym, taneczno-popowym ujęciu, które daje nam beztroski i nastrojowy kawałek.

nastia

nastia

Total
1
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?