Trzy albumy, trzy sety jednej nocy. Illenium przyszykował prawdziwą gratkę na powrót do koncertowania

Amerykański producent postanowił stworzyć wyjątkowe show, oparte na dotychczas wydanych przez Illenium trzech studyjnych albumach.

festivaland

Czekaliśmy na to ponad rok, ale w końcu – na całym świecie ruszają koncerty! Coraz więcej artystów zapowiada swoje występy w klubach oraz na eventach. Mamy też ogłoszenia całych tras koncertowych – co prawda na razie tylko w Stanach, ale od czegoś trzeba zacząć.

Nowym, można by rzec, trendem w branży są autorskie specjalne eventy, gdzie główną gwiazdą jest przeważnie jeden artysta. Jakiś czas temu takie wydarzenie zapowiedział Oliver Heldens. Impreza odbędzie się we wrześniu w Londynie, a całość będzie trwać aż 11 godzin. Kolega po fachu Alesso również nie chce być gorszy i pod hasłem “Together Again” organizuje swój event w Los Angeles.

festivaland

Pozostaje nam się tylko cieszyć – choć temat nas osobiście niestety nie dotyczy. Wszak, jak się okazuje, kreatywność artystów jeszcze się nie wyczerpała.

pdc

Jedna noc – trzy sety

Illenium jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów muzyki basowej w Stanach. Popularność wśród słuchaczy pozwala podejmować bardziej przełomowe kroki, z czego Nicholas postanowił skrzętnie skorzystać, tworząc dla swoich fanów wyjątkowe show. Już 3 lipca zagra on w Las Vegas wyjątkową imprezę – a w zasadzie trzy imprezy. Osoby, które pojawią się na miejscu, będą mogły zobaczyć aż trzy sety w ciągu jednej nocy. Każdy z nich będzie poświęcony innemu wydanemu przez Amerykanina studyjnemu albumowi: “Ashes”, “Awake” i “Ascend”. Koncept nosi nazwę “Trilogy”.

W zeszłym roku planowałem wyruszyć w trasę koncertową, ale pandemia na to nie pozwoliła. Więc zamierzamy to nadrobić jednym wielkim show, w formule trzech setów. Będzie to największy występ, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Jestem bardzo podekscytowany, że będę mógł to zrobić w Las Vegas. To będzie szaleństwo.

Illenium

Istnieje możliwość pobicia rekordu frekwencji jednego artysty muzyki elektronicznej na pojedynczym koncercie w Ameryce. Stadion mieści bagatela 65 tysięcy osób i właśnie tyle biletów będzie w sprzedaży. Zapowiedziane koncerty w Meksyku oraz Red Rocks zostały już wyprzedane, także wszystko jest możliwe.

Trilogy będzie pewnym zwieńczeniem oraz idealnym zamknięciem rozdziału, ponieważ już 16 lipca ukaże się nowy album Amerykanina – zatytułowany “Fallen Embers”.


foto: Rukes

festivaland

festivaland

pdc

Total
1
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?