Format albumowy zwykle nie jest najistotniejszy, jeśli chodzi o świat tanecznej elektroniki. Wszakże najbardziej liczą się single, EPki czy miksy. Nie brakuje jednak producentów, którym przypadło do gustu wydawanie długograjów. Do tego grona należy ILLENIUM, który od 2016 zdążył już wydać aż cztery albumy. Tym ostatnim był “Fallen Embers”, który świetnie ukazał jego różnorodność twórczą. Jak się jednak okazuje, amerykańskiemu twórcy wciąż mało. Już za parę miesięcy otrzymamy bowiem jego piąty krążek.
Z albumem w świat
Nick Miller odsłonił już co nieco informacji co do nadchodzącego projektu. Na premierę wydawnictwa o nazwie “ILLENIUM” fani będą musieli poczekać do kwietnia, czyli stosunkowo niedługo. Materiał będzie przygotowany z myślą o graniu go na żywo, z zespołem. Co więcej, producent zapowiedział związaną z premierą światową trasę koncertową, której daty poznamy w ciągu najbliższych dni. Możliwe zatem, że w tym roku polscy fani będą mieli najbliższą jak dotąd okazję, by zobaczyć idola zza oceanu w akcji.
Mój piąty album zatytułowany „ILLENIUM” ukaże się 28.04.23!!!! Dla mnie, album o własnym tytule jest sednem tego kim jestem. Postrzegam ten album i jego historię jako prequel Trylogii (Ashes, Awake, Ascend – przyp. red), w którym odkrywam moje oryginalne inspiracje muzyczne i mieszam coś, co wydaje się naprawdę świeże. Jest stworzony do grania na żywo, z zespołem, i zabieramy go na światową trasę koncertową tego lata/jesieni. Daty tras koncertowych podam jeszcze w tym tygodniu! Bardzo wam wszystkim dziękuję za waszą miłość i ciągłe wsparcie oraz za pozwolenie mi na tworzenie wszystkiego, co chcę. Nie mogę się doczekać!!
Illenium o nadchodzącym, piątym albumie