Ostatnio w polskich mediach bardzo dużo mówi się o NFT. Dzieje się tak m.in. za sprawą tak zwanej “afery miśkowej”, w którą zamieszani są m.in. YouTuber Krzysztof Gonciarz oraz znana restauratorka Magda Gessler. Sprawa jest na tyle głośna, że aż zainteresował się nią Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. My w tym artykule nie będziemy skupiać się na aferach, a przyjrzymy się, jaką rolę odgrywa technologia niewymienialnych tokenów w świecie EDM.
Co to jest NFT?
Z technologicznego punktu widzenia NFT to niewymienialne tokeny oparte na blockchainie. Reprezentują one prawa własności do danego przedmiotu, dzięki czemu znajdują swoje zastosowanie w sztuce cyfrowej, kolekcjonerstwie, grach oraz muzyce.
TikTok od jakiegoś czasu pełny jest filmów prezentujących kosmiczne sumy, jakie użytkownikom platformy udało się zarobić dzięki inwestycjom w NFT. Sprawa nie jest jednak taka prosta. O tym oraz o kontrowersjach, zarzutach, “aferze miśkowej”, a także o samej technologii, najlepiej opowie Wam w swoim filmie Dominik Bos.
Warto dodać, iż na rynku NFT działa już chociażby klub piłkarski Juventus Turyn, który w lutym 2021 r. wypuścił karty kolekcjonerskie z wizerunkami piłkarzy. Ostatnio okazało się także, że fanem tej technologii jest amerykański DJ i producent Steve Aoki, który, by pochwalić się zakupionym ufoludkiem… przerwał występ!
Aphex Twin wydaje własny token NFT
Jedną z pierwszych postaci elektroniki, która weszła na rynek NFT jest Aphex Twin. Producent na platformie NFT Foundation wystawił na sprzedaż animowany motyw swojej twarzy i zarobił na nim ponad 128 tys. $. Część pieniędzy planuje przeznaczyć na sadzenie drzew lub na projekty wspierające kulturę.
Don Diablo sprzedaje swój koncert za 1,2 mln $
Don Diablo to entuzjasta przyszłości. Z tym twierdzeniem jest zapewne w stanie zgodzić się każdy, kto obserwuje karierę Holendra, który oczywiście nie mógł przejść obok technologii NFT obojętnie. W kwietniu 2021 r. sprzedał on swój godzinny koncert za 600 Ethereum, czyli ok. 1,2 mln $. “Destination Hexagonia” to owoc prawie rocznej pracy producenta z kamerzystą Paulem Snijderem. Show, które jest pierwszy w historii sprzedanym przy użyciu wspomnianej technologii koncertem, nagrano specjalnie na potrzeby aukcji.
Warto dodać, iż to wydarzenie zainicjowało EDMową rewolucję NFT, której twarzą jest Don. Całkiem niedawno powołał on do życia funację Hexagon Foundation, która ma pomagać artystom na tym rynku.
UMEK przeprowadza występ na żywo przy użyciu technologii NFT
Entuzjastą NFT jest także UMEK, który przeprowadził pierwszy w historii występ na żywo przy użyciu technologii NFT. Na licytację wystawił trzy unikalne remiksy utwory Lanicore, livestream oraz koncert na żywo, dzięki czemu zwycięzca mógł zgarnąć prawa do jednego z utworów lub zarezerwować dla siebie niepowtarzalny występ. Celem UMEK’a jest m.in. wykorzystanie technologii do bezpiecznego zarządzania bookingami.
Sztuka Holendra wystawiona w muzeum
Po jakimś czasie Don Diablo ponownie narobił zamieszania. Pod koniec roku jego ostatni NFT został sprzedany kolekcji muzealnej. Tym samym Holender zagrzał sobie miejsce obok takich artystów, jak Banksy, czy Andy Warhol.
HΞXHIBIT III ma fizyczną strukturę, przypominającą statek kosmiczny i jest jednocześnie największym przedsięwzięciem dopuszczonym do tokenizowanej sprzedaży kolekcjonerskiej.
Polacy nie gęsi – swoje NFT mają
Omawiana technologia dotarła już na naszą scenę klubową. Pierwszym polskim producentem, który wydał swój album przy użyciu NFT jest Łukasz Poleszak, znany także jako Wudec. O Korzeniach możecie przeczytać w wywiadzie, którego udzielił portalowi muno.pl.
Przyszłość, przejściowy trend, czy scam?
Przedstawienie artyści to oczywiście nie wszyscy, którzy zainteresowali się NFT. Do tego grona należałoby jeszcze doliczyć Kygo, REZZ, 3LAU oraz deadmau5. Istotne są tu natomiast opisane przedsięwzięcia, które są kamieniami milowymi w tej dziedzinie.
Na początku artykułu pisaliśmy o kontrowersjach i zarzutach, które zarzuca się wspomnianej technologii. Głosów sprzeciwu nie brakuje także w muzyce. Brian Eno, producent muzyki ambient, modę na NFT skomentował słowami: “Teraz artyści też mogą stać się małymi kapitalistycznymi dupkami”. Z kolei kompozytor Nils Frahm nazwał ten fenomen „obecnie najbardziej obrzydliwą rzeczą na świecie“.
Czy to faktycznie przyszłość sztuki, przejściowa moda, a może ryzykowny scam? Na to pytanie odpowiedzieć musi sobie już każdy z osobna.