Coraz bardziej gwałtowne anomalia pogodowe coraz mocniej wpływają na muzyczne festiwale. Mieliśmy tego obraz chociażby w ostatni weekend, kiedy to burze spowodowały przerwanie kilku dużych wydarzeń w naszym kraju. Wśród nich były chociażby popowe Letnie Brzmienia we Wrocławiu, hiphopowa Rap Stacja w Sławie czy elektroniczny Audioriver w Łodzi. Na szczęście jednak u nas sytuacja nie nabrała tak tragicznego wymiaru, jak w słowackim Trenczynie podczas Pohoda Festival.
Niemal 30 osób rannych
Wydarzenie to odbywa się już od niemal trzydziestu lat, z czego od około 20 w Trenczynie. Headlinerami tegorocznej edycji Pohoda Festival byli Peggy Gou, James Blake, Skepta i Pendulum. Jednakże dobra zabawa już od pierwszego dnia była zakłócana przez gwałtowną pogodę. Apogeum przyszło w piątek, kiedy to jeden z namiotów pod wpływem wiatru i burzy zawalił się. Oprócz tego uszkodzeniu uległa jedna ze scen. Według informacji podanych przez Jaroslava Vidana, głównego lekarza imprezy, 29 osób zostało rannych, z czego jedna z nich poważnie. Ewakuacja terenu była trudnym zadaniem z powodu ciężkich warunków atmosferycznych. Około godziny 20:00 festiwal został zawieszony, zaś kilka godzin później podjęto decyzję o odwołaniu reszty występów planowanych na kolejny dzień. Sprawą zajmuje się lokalna policja.
Po dokładnym rozważeniu możliwości czasowych sprawdzenia bezpieczeństwa budynków festiwalowych zdecydowaliśmy, że musimy zakończyć Pohoda Festival 2024. Z dostępnych informacji wynika, że oględziny wszystkich konstrukcji nie będą mogły nastąpić wcześniej niż w ciągu 24 godzin, co uniemożliwia kontynuację programu festiwalu.
Bezpieczeństwo naszych gości jest jednak priorytetem, dlatego wierzymy, że wszyscy zrozumieją naszą decyzję, którą podjęliśmy z wielkim żalem. Zakładamy, że w krótkim czasie będziemy mogli przekazać informację o ekstremalnych warunkach pogodowych, które nawiedziły nasz festiwal i konsekwencjach, jakie pozostawiły na festiwalowej infrastrukturze.
Zaistniała sytuacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość Pohoda Festival. O tym, co dalej z najważniejszym słowackim wydarzeniem sezonu, organizatorzy mają informować na bieżąco.
foto: TASR