Naczekaliśmy się, no i mamy to – od czerwca znów będzie można pójść na koncert lub plenerowy festiwal. Na ten moment jednak możemy liczyć jedynie na kameralne wydarzenia…
Od października ubiegłego roku branża koncertowa praktycznie stała w miejscu. Koronawirusowe obostrzenia w pierwszej kolejności dotknęły ten aspekt życia, a przerwa (przynajmniej oficjalnie) okazała się rekordowo długa. W międzyczasie do działania zdążyły wrócić różne inne aktywności – nawet występy kabareciarzy dla sporej publiczności – ale muzycy na swoją kolej czekać musieli. O tym, jak rząd ma branżę koncertową i klubową gdzieś, mówiliśmy na naszych łamach wczoraj.
Na szczęście jednak ten dość ponury okres dobiega końca – rząd wydał w końcu rozporządzenie dotyczące między innymi plenerowych wydarzeń muzycznych. Wynika z niego, że te aktywności będą mogły legalnie powrócić już 4 czerwca.
Bez limitów dla zaszczepionych
Dotychczas takie wydarzenia mogły się odbywać bez udziału publiczności – w przyszły piątek ma się to jednak zmienić. Według opublikowanego w Dzienniku Ustaw rozporządzenia, właśnie od 4 czerwca będzie można prowadzić działalność “związaną z wszelkimi zbiorowymi formami kultury i rozrywki”. Jednakże i to jest obarczone pewnymi warunkami.
– dozwolone są wyłącznie imprezy plenerowe,
– frekwencja będzie ograniczona do 250 osób (limit ten nie obejmuje osób zaszczepionych przeciwko COVID-19,
– uczestnicy będą musieli nosić maseczki,
– nie będzie można podczas wydarzenia spożywać posiłków i napojów
Branża nie lubi obostrzeń
Nie ukrywajmy – takie zasady, mimo iż zapewne są przejściowe, śmiało można nazwać absurdalnymi. Swój sprzeciw wobec tak restrykcyjnego otwarcia branży wyraziła Izba Gospodarcza Menadżerów Artystów Polskich.
Pod wpływem naszego protestu Rząd wydał wczoraj wieczorem rozporządzenie. Niestety, kolejny raz dyskryminuje ono nasze środowisko branży artystycznej oraz organizatorów!
Limit 250 osób w plenerze – gdzie jest najbezpieczniej – to zwykła kpina! Jest to kompletnie nierentowne i większość nie podejmie się organizacji wydarzeń.
Tym bardziej versus zwiększenia limitu publiczności podczas meczów kadry do 50% publiczności! To nawet 20 000 ludzi! Gdzie jest tutaj sens i logika?! Zakazana jest także wszelka gastronomia podczas wydarzeń.
Przed południem odbędzie się konferencja prasowa stowarzyszeń środowisk artystycznych, gdzie zapewne będziemy mogli liczyć na szerszy komentarz.