Jeśli śledzi się muzykę, to nie sposób nie znać twórczości zespołu Linkin Park. Amerykańska formacja ma na swoim koncie sporo dużych hitów, które zyskały uznanie nie tylko wśród tych, którzy lubują się w gitarowych brzmieniach. Fani po śmierci Chestera Benningtona – wokalisty kapeli – mieli prawo czuć niepewność co do dalszych ruchów ich ulubieńców. Szczególnie, że jeśli ukazywało się coś nowego od nich, to były to nagrania stworzone jeszcze przed popełnieniem samobójstwa przez Chestera. W ostatnim czasie jednak zaczęło robić się coraz głośniej o powrocie legendarnego składu, ale już z nową wokalistką.
Linkin Park powraca
Formacja ogłosiła swój powrót w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego podczas wydarzenia zorganizowanego dla członków swojego fanclubu. Event ten można było także obejrzeć w sieci – a jest co oglądać, bo jest to pierwsza okazja na usłyszenie największych hitów Linkin Park z nowym wokalem. Na setliście pojawiły się między innymi takie numery, jak “Numb”, “What I’ve Done” czy “In The End”.
W najnowszych utworach będziemy mogli usłyszeć Emily Armstrong, dotychczas śpiewającą w zespole Dead Sara. Nowy jest także perkusista, który nazywa się Colin Brittain. W składzie pozostają także dotychczasowi członkowie – Mike Shinoda, Joe Hahn, Brad Delson i Dave “Phoenix” Farrell. W tym właśnie składzie Linkin Park ruszy w trasę koncertową, która odbędzie się jeszcze w 2024 roku. I to ruszy szybko, bo pierwsza data planowana jest na 11 września w Los Angeles. Następne w kolejce są Nowy Jork (16 września), Hamburg (22 września), Londyn (24 września), Seul (28 września) oraz Bogota (11 listopada). Tour krótki, ale najpewniej na tym się nie skończy – wszak niedawno Billboard przekazywał informacje o rzekomych negocjacjach zespołu odnośnie występów na największych festiwalach w sezonie 2025.
Zespół ruszy w świat nie tylko z największymi hitami, lecz także z nowym materiałem. Premiera pierwszego od siedmiu lat studyjnego albumu Linkin Park, który nosi znamienny tytuł “From Zero“, planowana jest na 15 listopada. Wraz z ogłoszeniem powrotu, kapela opublikowała pierwszy singiel promujący wydawnictwo, zatytułowany “The Emptiness Machine”.
