Ciężko znaleźć postać na scenie muzyki elektronicznej, która jeszcze przed trzydziestką osiągnęłaby taki sukces, jaki osiągnął Martin Garrix. Holender umiejętnie łączy efektowną festiwalową odsłonę z produkowaniem radiowych hitów. Przykładowo ostatnio ukazał się jego pop-dance’owy singiel zatytułowany „MAD”, który zaczynają grać także polskie stacje radiowe. Jego działalność na tyle przekonała fanów, że ci nagrodzili go zdobyciem już po raz piąty tytułu najpopularniejszej postaci sceny EDM na świecie według DJ Mag Top 100 DJs.
Martin Garrix szykuje nowy album
Mimo napiętego koncertowego harmonogramu (przypominamy, nadal czekamy na ogłoszenie zapowiedzianej już daty w Polsce), 29-latek nie próżnuje pod względem muzycznym. Już wkrótce bowiem możemy spodziewać się jego drugiego studyjnego albumu. Prace nad krążkiem potwierdził sam zainteresowany w rozmowie z francuskim Fun Radio.
Pracuję nad nowym albumem. Naprawdę nie mogę się go doczekać i jestem bardzo podekscytowany. Planuję wydanie na początku 2026 roku. (…) Staram się domknąć temat przed listopadem, wtedy zespół będzie miał wystarczająco dużo czasu na przygotowania.
Będzie to jego drugi studyjny album, po wydaniu w 2022 roku stricte festiwalowego „Sentio”. Przypomnijmy – znalazł się tam między innymi collab z Blindersem zatytułowany „Aurora”. W ostatnim czasie w jego wytwórni zaczął wydawać także Skytech, zaś obaj polscy reprezentanci STMPD RCRDS zameldują się podczas rezydentury Martijna na Ibizie. Nie będziemy ukrywać – miło byłoby, gdyby kooperacja między Holendrem a Polakami przybrała także formę stricte muzyczną.
foto: Rukes
