Wielobiegunowość to słowo, które trafnie oddaje drogę muzyczną Mateusza Dziewulskiego, dobrze znanego fanom elektroniki jako Skytech. W tym roku z jego rąk wyszły cztery kawałki, które dobitnie na to wskazują. Najpierw otrzymaliśmy udział w albumie rapera o pseudonimie Gedz. Na wydawnictwie zatytułowanym “ANATEMA” pojawiły się dwa kawałki, w których palce maczał dwukrotny zwycięzca Polish DJs Chart. Są to wydany jeszcze w 2023 roku “ABONAMENT” oraz opublikowany wraz ze styczniową premierą całego materiału numer pt. “MIZANTROP”.
Marzec to remiks globalnego tanecznego hitu pt. “Mwaki” oraz wydany nakładem STMPD RCRDS collab z Blindersem pt. “Feelings (That I Can’t Deny)”. Kilka tygodni później Polak ponownie zawitał do wytwórni Armada, gdzie wydał bardziej energetyczne “Push It To The Limit“. Na początku maja zaś światło dzienne ujrzał pierwszy kawałek w ramach nowego projektu. Jako Vuelo, Mateusz pojawił się w labelu Future House Music z utrzymanym w klimatach melodic techno singlem “Glory”.
Nie tylko typowa elektronika
Raz na czas Skytech dowozi także coś bardziej komercyjnego. W poprzednich latach były to przykładowo odnoszące komercyjne sukcesy remiksy dla sanah czy bryskiej. Teraz nadarzyła się okazja na pokazanie swojego spojrzenia na jeden z najnowszych utworów uznanego ukraińskiego wokalisty, występującego jako Max Barskih. Utwór nazywający się “SLAY” w nowej odsłonie wpisuje się jak ulał w brzmienie znane jako “car music“. Mamy więc do czynienia ze swego rodzaju reinkarnacją slapowego soundu, ale podanego w nieco bardziej mrocznym i sexy wydaniu.
Praca ze Skytechem nad tym remiksem była fantastycznym doświadczeniem. Jego unikalny styl i kreatywność dodały świeżego spojrzenia na „SLAY” – nie mogę się doczekać, gdy nasi fani go usłyszą.
Max Barskih
Remiksowanie “SLAY” było ekscytującym przeżyciem. Wokal Maxa jest niezwykle potężny i chciałem uzupełnić go energiczną i dynamiczną produkcją, która utrzyma słuchaczy w nieustannym rytmie.
Skytech
Umówmy się – nie jest to reprezentatywny dla Matiego kawałek. Z drugiej strony jednak przyzwyczailiśmy się, że pod aliasem Skytech wychodzą bardzo różne utwory, które mogą trafiać do różnych słuchaczy. Jak tym razem mu poszło? Możecie sprawdzić to poniżej.
foto: Konrad Welenc