20 dni – tyle musieliśmy czekać od ostatniego ogłoszenia na konkretne informacje dotyczące najbardziej wyczekiwanej trasy koncertowej tego lata. Podobnie jak w roku ubiegłym, sprzedaż biletów na Męskie Granie rozpoczęła się, zanim poznaliśmy poszczególnych artystów, którzy to swoim muzycznym dorobkiem ugoszczą nas na kilku przystankach w Polsce. Sold out – jak zwykle – przyszedł szybko.
Jest ciekawie, jest różnorodnie, jest fajnie
Trzeba przyznać już na wstępie, że przedstawiciele marki Żywiec zatroszczyli się, aby każdy w tym roku znalazł coś siebie. Repertuar dotychczasowych ogłoszeń przemyca muzykę z gatunku pop, rap, rock – a to wszystko z domieszką nostalgii i folkloru. Ten melodyjny kocioł już na pierwszy rzut oka pokazuje, że będzie to gorąca uczta.
Podobnie jak w roku ubiegłym, Męskie Granie Orkiestra zagra pierwsze skrzypce wyłącznie dla przybyłych w sobotę. Za to w piątek głównym punktem zabawy będzie event z cyklu Męskie Granie Przedstawia, a to za sprawą duetu Nosowska – Król. Trzeba przyznać, że ta kolaboracja może być nie lada gratką dla fanów nieoczywistych dźwięków. Jednak to niejedyne mieszane pary, które pojawią się na scenach Ż. Kto miał okazję bawić się na FEST Festival w roku 2021 doskonale pamięta niesamowitą energię, którą zarażają już od ponad 20 lat Kayah i Bregović. Ich polsko-bośniacki temperament, który przekłada się w piękny muzyczny spektakl, będziemy mogli zobaczyć podczas tegorocznego Męskiego Grania. Kolejnym przykładem świetnej międzynarodowej współpracy jest polsko-brytyjski duet Smolik / Kev Fox. Ich rockowe melodie z charakterystycznym, szorstkim wokalem aż się proszą o dodanie ich utworów do “ulubionych” w swoim Spotify.
Dla fanów hip-hopu również zostały przygotowane niespodzianki. Okazją, aby uczestniczyć w wydarzeniu nawiązującym do historycznego koncertu w katowickim Spodku z 2003 roku, będzie występ Paktofoniki w projekcie Retrospekcja. Kolejnym kąskiem dla miłośników muzyki rodem z blokowisk będzie występ byłego dyrektora artystycznego tytułowego festiwalu czyli O.S.T.R.’a. Kto miał bardziej czujne oko, mógł na plakacie dostrzec również alias Fisz Emade Tworzywo.
Ktoś musi odpaść, aby pojawić się mógł ktoś
W tym roku za to nie wystąpi Dawid Podsiadło. O jego ewentualnym braku spekulowano już wcześniej – a to za sprawą pokrycia się terminu jego występu na PGE Narodowym w Warszawie 26 sierpnia. Na ten dzień przypada finał Męskiego Grania w Żywcu.
Co ciekawe organizatorzy informują, że to nie koniec ogłoszeń. I zapraszają na kolejne niespodzianki już na początku maja. O tym, że to nie wszystkie nazwiska świadczy między innymi pusty slot TBA dla gości, którzy w drugi weekend lipca planują przyjechać do stolicy.
Dla każdego z miast, które przyjmuje w tym roku najbardziej znaną obwoźną orkiestrę w kraju jest dedykowane wydarzenie na facebook’owym profilu marki Żywiec. Znajdziecie tam spis poszczególnych artystów, którzy wystąpią danego dnia. Więcej informacji możecie znaleźć też na stronie internetowej Męskiego Grania. I my pojawimy się na imprezie, więc wyczekujcie naszej relacji z tego wydarzenia!