TikTok jest z pewnością teraz jednym z najbardziej “medialnych mediów społecznościowych”. Podczas gdy jedni widzą w nim polityczną i biznesową siłę, drudzy traktują go jako zabawkę. Platforma, jak większość rzeczy, ma swoje wady i zalety. Dużym plusem dla branży muzycznej jest fakt, że TikTok daje artystom na całym świecie możliwość kreatywnego wyrażania siebie i darmowego promowania swojej twórczości. Jak się okazuje, w tej kwestii dużą rolę odgrywają producenci muzyki elektronicznej.
EDM i TikTok – dwa bratanki
Niedawno pisaliśmy o sukcesie, jaki na TikToku odniósł utwór Dom Dolla i MK. EDM na platformie nie jest jednak ruchem oddolnym, albowiem ByteDance sam uruchomił hashtag #ElectronicMusic w 2021 r. Był to element kampanii, w ramach której między innymi tacy artyści, jak Disclosure, David Guetta i BICEP wystąpili na żywo w aplikacji. Livestream Francuza z Ushuaïa Ibiza zebrał 638 400 unikalnych widzów i ustanowił rekord najczęściej oglądanego livestreamu na TikTok.
Według danych zebranych przez IMS, hashtag #ElectronicMusic odnotował w ciągu 12 miesięcy 5,9 miliarda globalnych wyświetleń, z czego 555 milionów pochodziło z Wielkiej Brytanii. Ponadto, dzienna liczba filmów oznaczonych hashtagiem #ElectronicMusic wzrosła o 113%. Platforma zaliczyła też 147%-owy wzrost oglądalności. Póki co, nic nie wskazuje na to, by te statystyki miały się drastycznie zmienić.
Podczas gdy wielu wieści koniec TikToka, on sam pokazuje, że trzyma się mocno. Wielu producentów muzyki elektronicznej zawdzięcza platformie swoje kariery, ale i ona sama nie pozostaje im dłużna.
A przy okazji – obserwujecie Shining Beats na TikToku?
O IMS Report
International Music Summit (IMS) pisze o sobie jako “platformie liderów myśli w zakresie muzyki elektronicznej, kultury, edukacji i technologii, stworzonej w celu inicjowania etycznych zmian i katalizowania zrównoważonego wzrostu w ramach zróżnicowanego globalnego przemysłu muzycznej”. Organizacja co roku publikuje raport, w którym podsumowuje stan branży muzyki elektronicznej. To już drugi artykuł, w którym przyglądamy się dokumentowi. Z pewnością poświęcimy mu jeszcze kilka kolejnych artykułów. Bardziej dociekliwych czytelników zachęcamy do zapoznania się z nim na oficjalnej stronie IMS.
