Mieszkańcy Hawkins znowu nie mogą czuć się bezpiecznie. 4 lipca na platformie Netflix pojawił się trzeci sezon amerykańskiego serialu, który podbił serca milionów widzów z całego świata, a którego główny motyw muzyczny powoduje dreszcze oraz – jak widać i słychać – inspiruje innych muzyków, również tych ze sceny klubowej, co potwierdziła dwójka wyjątkowych ukraińskich producentów.
Matt i Ross Duflerowie stworzyli świat bazujący mocno na popkulturze lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku (m.in. na książkach Stephena Kinga czy filmach Stevena Spielberga, Johna Carpertera lub George’a Lucasa), który pokochali widzowie z całego globu. Przygody Mike’a, Willa, Dustina, Lucasa i tajemniczej Nastki (Eleven) przyciągnęły widzów niczym magnes. Trzeci sezon tego młodzieżowego horroru z elementami science-fiction i dramatu (choć w którym nie brakuje też dużej dawki humoru) przybył do nas w Święto Niepodległości Stanów Zjednoczonych.
Poza wspaniałą fabułą, grą aktorską i efektami specjalnymi, niezwykłą atmosferę serialu tworzy ścieżka dźwiękowa, która nieraz powoduje ciarki na ciele, nieraz zachwyca i bardzo często wzrusza (zwłaszcza dzięki sentymentalnym wycieczkom do hitów lat 80-tych). Osobną legendą obrósł główny motyw “Stranger Things”, stworzony przez Kyle’a Dixona i Michaela Steina.
I to właśnie po niego sięgnęła dwójka Ukraińców: jedna z najbardziej charakterystycznych DJ’ek w świecie muzyki klubowej – zielonowłosa Miss Monique (Alessya Arkusha) oraz właściciel wytwórni Freegrant Music – Max Freegrant (Maxim Kysil). W swojej kolejnej współpracy, pokazali oni swoje uwielbienie do muzyki z czołówki hitu platformy Netflix, ozdabiając go fantastycznym głębokim basem i delikatnymi, acz porywającymi bitami. Dograne chórki w tle nadają tej techno-melodyjnej interpretacji dodatkowego atutu.
Jedno lato może zmienić wszystko.