W niedzielny poranek dotarła do nas tragiczna wiadomość. W wieku 35 lat zmarł Ryan Biggs, znany ze sceny hardstyle’owej jako Delete. Choć informacja o śmierci Ryan’a obiegła social media już nad ranem, to oficjalne potwierdzenie tej tragicznej wiadomości otrzymaliśmy po godzinie 10 czasu polskiego.
Nasza scena straciła VIP-a 💔 Z ciężkim sercem potwierdzamy, że Ryan Biggs aka Delete zmarł wczoraj w nocy. Serce kierujemy do jego rodziny, przyjaciół, kolegów i fanów. Obyś spoczywał w pokoju Ryan.
Według nieoficjalnych doniesień, na które powołują się Hardtripy, Delete miał przedawkować narkotyki, co miało spowodować jego śmierć. Od dłuższego czasu wiadome było za to, że artysta zmagał się z problemami psychicznymi. O ile nie wiadomo, czy na pewno kwestie mentalne miały wpływ na śmierć producenta, to chociażby przykład Avicii’ego wskazuje na to, że ten aspekt życia potrafi siać w życiu spustoszenie.
Łączymy się w bólu z cała hardową familią, jak i również z rodziną Ryan’a, dla których jest to tragiczny czas. Już ze smutkiem pozostanie nam słuchać twórczości 35-letniego artysty, który jakiś czas temu odwiedził ze swoją muzyką Polskę.