Noisia kończy działalność z końcem 2020 roku. Mamy oświadczenie zespołu!

Legendy muzyki drum n bass kończą wspólną działalność z końcem 2020 roku. W obszernym oświadczeniu dowiadujemy się, skąd taka decyzja.

silesia beats

Muzyka drum n bass nie jest najczęściej przez nas sprawdzaną i emitowaną na łamach Shining Beats. Nie zmienia to jednak faktu, że takiej muzyki słuchamy, a – co za tym idzie – kojarzymy najpopularniejsze aliasy, które miały wpływ na rozwój tego gatunku. Jednym z takich podmiotów jest holenderskie trio Noisia, które w ciągu niemal dwóch dekad swojej działalności zdołało zapisać się złotymi zgłoskami w księgach historii muzyki połamanej. Niestety, każda historia ma swój koniec, i tak też jest w wypadku Martijna, Nika i Thijsa, którzy postanowili zakończyć wspólną działalność.

Powód jest prosty i jak najbardziej zrozumiały – panowie postanowili iść muzycznie po innych ścieżkach. Jako, że projekt Noisia kompromisami nie stał, to i w opinii samych zainteresowanych rzeczą uczciwą wobec fanów było zamknięcie projektu w tym konkretnym momencie – a będzie nim koniec roku 2020.

silesia beats

Do tego momentu panowie planują występować, realizować swój podcast Noisia Radio, a także wydawać muzykę. Innymi słowy – panowie dadzą się sobą jeszcze nacieszyć przed zwieńczeniem dzieła.

Pełną treść oświadczenia, które pojawiło się na Facebooku formacji, znajdziecie poniżej.

ultra

Po 20 latach istnienia Noisia jesteśmy gotowi, aby stać się czymś nowym.

Wszyscy dorośliśmy, jako ludzie i jako muzycy. Przez prawie 20 lat wszyscy trzej chcieliśmy być tacy sami, ale rozwinęliśmy się i zdaliśmy sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach chcemy różnych rzeczy. Gdybyśmy wszyscy chcieli tych samych rzeczy, miałoby to sens jako inna Noisia, ale przecież chcemy czego innego.

Dlatego zdecydowaliśmy, że dla nas i naszych słuchaczy jest to najbardziej honorowy i pełen szacunku wybór, aby zakończyć ten rozdział i rozpocząć następny. Noisii zawsze chodziło o unikanie kompromisów. Kiedy Noisia staje się kompromisem samym w sobie, nadchodzi czas, aby iść dalej.

W ciągu ostatnich kilku lat próbowaliśmy się do siebie dostosować, aby utrzymać nasz wagon na torach, ale rzeczywistość jest taka: nie jesteśmy tacy, jakimi byliśmy wcześniej, a czas wspólnego robienia wszystkiego, ponieważ wszyscy chcemy tego samego, już za nami.

Noisia to gra, którą ukończyliśmy. Pozostało nam niewiele do wspólnego odkrywania. Noisia to pięknie skonsolidowany kształt. Chcemy pozostawić Noisię w takim stanie, zamiast dalej ją dłutować, ryzykując jej zniszczenie. Dobry artysta powinien wiedzieć, kiedy dzieło jest skończone.

Co przyniesie nam przyszłość? Szczerze mówiąc, nie wiemy. Wciąż mamy nasze studia w tej samej przestrzeni i codziennie będziemy na siebie wpadać. Wciąż jesteśmy przyjaciółmi. Nadal będziemy tworzyć muzykę w jakimś kształcie lub formie.

Chcemy świętować nasz 20. rok i ostatnie 20 lat razem ze wszystkimi, którzy byli zaangażowani i sprawili, że to wszystko stało się możliwe. Chcemy we właściwy sposób pożegnać się z naszymi fanami, tak abyśmy mogli spojrzeć wstecz i powiedzieć „to była niesamowita epoka, i zakończyliśmy ją w wielkim stylu”. Chcemy zrobić ostatni rok koncertów DJskich, ostatni rok Noisia Radio, a także dokończyć i wydać muzykę, nad którą wspólnie pracowaliśmy.

To była bardzo trudna decyzja, ale zastanawialiśmy się nad tym przez długi czas i wydaje nam się, że to jedyna słuszna rzecz, którą możemy zrobić dla nas bez naruszenia tego, co zbudowaliśmy.

Jesteśmy bardzo dumni z tego, co zrobiliśmy. Jesteśmy niezwykle wdzięczni za możliwość podzielenia się naszą muzyką i wizją z tyloma ludźmi i czujemy się bardzo wdzięczni wszystkim, którzy nam pomogli. Cieszymy się, że ostatni rok był tak udany – jak Noisia – i jesteśmy ciekawi, co będzie dalej.

TL; DR: Postanowiliśmy przestać być Noisią pod koniec 2020 roku.

Noisia

Noisia wizytowali w Polsce już kilkukrotnie – ostatni raz w lutym w Katowicach. Czy będzie nam dane zobaczyć ich jeszcze jeden raz nad Wisłą w akcji? Mamy taką nadzieję!

kalendarz

Total
8
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?