Jednym z kluczowych graczy, który wpłynął na kształtowanie brzmienia rapu w kraju, jest SBM Label. Ta niezależna wytwórnia muzyczna zyskała nie tylko rozgłos, ale również uznanie za promowanie artystów o unikalnym stylu i autentyczności. Wytwórnia w ostatnim czasie przechodzi kryzys z powodu odejścia wielu artystów z labelu. Tym razem w niecodzienny sposób z działalnością Solara i Białasa pożegnał się ich ostatni nowy nabytek – Nypel.
Nypel odchodzi?
Młody raper wypuścił nieoczekiwanie kawałek zatytułowany “SB Mafia to złodzieje”. Nowy singiel nie pojawił się na kanale SBM Label, lecz na zupełnie innym pobocznym kanale. Nypel w utworze nawinął:
„Wje**li mnie w jakieś kontrakty
Nie mogę wydawać piosenek
Nie mogę wydawać ich kiedy chce
Bo wszystko u nich infiltrują”„Ta wytwórnia się powinna nazywać złodziej
– Nypel w singlu “SB Mafia to złodzieje”
Już nie wiem czy to jest Solara, Wojtka
czy ch** wie kogo
Zaje**li mi pieniądze
i grożą mi jakiś sądem”
Na ten moment na próżno szukać kawałka na Youtube, albowiem prawdopodobnie utwór został już usunięty. Niemniej jednak w internecie nic nie ginie:
Odpowiedź SBM Label
Nie musieliśmy czekać długo na odpowiedź SBMu. Na instagramowym koncie SBM Starter – inicjatywy mającej za zadanie promować nowych twórców- pojawił się stories o treści:
„Nypel bydlaku, spaliłeś nam newsa o Twoim odejściu z labelu. Bartkowi przykro, że zamiast zgodnie z zapowiedzią przyjść do biura i podpisać przygotowane dokumenty, które Cię zwalniają wkładasz mu coś w usta. Najsmutniejsze jest to, że stałeś się narzędziem w rękach ‚kolegów’. Życzymy owocnej współpracy.
– stories SBM starter
Ale przynajmniej dotykałeś c**y!
Nie ma za co :*
Ps. To nie akcja promocyjna”
Nikogo by to nie zdziwiło, jakby za jakiś czas cała akcja okazała się kampanią promocyjną nowego wydawnictwa Nypla. Nie jest wiadomo, dlaczego odpowiedź ukazała się na SBM Starter, a nie na głównym koncie wytwórni. Jeszcze 3 miesiące temu sam Nypel dawał wywiad w jednym z podcastów, mówiąc o swojej przemianie i procesie dojrzewania. W każdym razie – pożyjemy, zobaczymy…