Całkiem niedawno rozpisywaliśmy się na naszych łamach o debiutanckim albumie Pezeta, zatytułowanym “Muzyka Klasyczna”. Mieliśmy ku temu nielichy powód – a było nim dwudziestolecie wydania tego istotnego dla historii polskiego rapu wydawnictwa. Przez lata warszawskiemu raperowi udało się zbudować niesamowitą wręcz renomę, dzięki której fani ze zniecierpliwieniem czekają na nowy materiał. A na to oczekiwanie czasu było niemało – wszak ostatni pełnoprawny album w ramach tego projektu (nie licząc dodatkowej edycji oraz wydanego w 2020 albumu z Onarem jako Płomień 81) ukazał się w 2019 roku.
Nowy album w drodze
Nic dziwnego, że informacja o planowanym na 2022 rok nowym krążku Pezeta szybko okrążyła rapowy internet. Nowa płyta reprezentanta warszawskiej sceny nosić będzie tytuł “Muzyka komercyjna” i ukaże się już 30 września. I jeśli wierzyć samemu zainteresowanemu, będzie to album wypełniony obserwacjami dotyczącymi tego, w którą stronę idzie obecnie świat.
“Muzyka Komercyjna” to story o sukcesie, pieniądzach, miłości na sprzedaż, upadku, mieście, w którym mieszkam, kraju, w którym żyję, banałach które paradoksalnie są najistotniejsze i rzeczach wielkich, które są nieważne, a wydają się mieć największe znaczenie.
“Muzyka Komercyjna” to historia o muzyce rapowej na sprzedaż, ale również o tym, że wszechobecne i bardzo powszechne dziś przesuwanie granic, zarówno w warstwie estetycznej jak i marketingowej, to jest coś co przestało się mieścić w moich subiektywnych ramach dobrego smaku.
Mój nadchodzący album pt. “Muzyka Komercyjna” to coś co ma poruszyć wyżej wymienione zagadnienia. Mimo tego, że słowo “komercyjny” ma wydźwięk raczej pejoratywny, to przecież rap, który robimy stał się komercyjny, odkąd tylko ujrzał światło dziennie pierwszy album wydany na sprzedaż. Muzyka hip-hopowa stała się źródłem rozrywki, coraz lepiej sprzedawana i coraz bardziej sprzedajna.
“W dowodzie mam Jan Paweł, coś jak papież Polak”
Pierwszy singiel jest już dostępny w sieci. Nosi on tytuł “Jan Paweł” i za jego produkcję odpowiadają Auer i Łysy – twórcy, którzy z Pezetem współpracowali już nieraz. Premiera spotkała się z uznaniem słuchaczy – klip dość szybko zgromadził na platformie YouTube ponad 300 tysięcy wyświetleń. Już teraz możecie przekonać się, czy słusznie, sprawdzając najnowszy materiał Pawła z Ursynowa poniżej.
