“Worlds”, debiutancki album Portera Robinsona, skończył właśnie 10 lat. Był to niewątpliwie istotny materiał w karierze producenta, wówczas znanego w głównej mierze z mainstage’owych sztosów pokroju “Easy” czy przede wszystkim “Language”. Na swoim pierwszym długograju Amerykanin pokazał zupełnie inne, bardziej wrażliwe i uczuciowe oblicze. Właśnie stamtąd pochodzą między innymi takie kawałki, jak “Sad Machine”, “Lionhearted” czy “Goodbye To A World”.
W zamyśle album ten miał zawierać 13 utworów. Ostatecznie jednak tracklista jest o jeden numer uboższa. Jest to spowodowane faktem, że ten dodatkowy kawałek został ukończony przez producenta za późno. Na 10 lat “Hollowheart” – bo tak nazywa się ta propozycja – leżało w szufladzie (a raczej na dysku) samego twórcy. Aż do teraz.
Tego nie słyszeliście
Wróćmy na chwilę do roku 2020, a konkretnie do 12 sierpnia – czyli 6. urodzin “Worlds”. Wówczas światło dzienne ujrzało “Shepherdess / She Heals Everything“, mocno wyczekiwany przez fanów kawałek powstały już w roku 2012. Jednocześnie producent zapowiedział, że na 10. urodziny upubliczni kawałek, który miał być częścią tracklisty swojego fonograficznego debiutu. Miał, bo – tak, jak wspomnieliśmy wcześniej – spóźnił się z nim.
Co tu dużo mówić – Porter Robinson słowa dotrzymał, dzięki czemu już teraz na platformach Soundcloud i YouTube mamy okazję usłyszeć utwór zatytułowany “Hollowheart“. Fani Amerykanina szybko zwrócili uwagę na to, że zawiera on elementy innego niewydanego dotąd utworu, zatytułowanego “A Sound For Lonely People”. Niezależnie jednak od tego aspektu, mamy do czynienia z naprawdę spokojnym utworem, który wręcz idealnie wpasowuje się w całe uniwersum albumu, na który miał trafić.
Album w nowej, winylowej edycji
Jednocześnie ruszyła sprzedaż specjalnej winylowej edycji albumu “Worlds”, na której znajduje się także “Hollowheart”. Jest także możliwość zamówienia winyla ze specjalnymi edycjami utworów z albumu, które można było usłyszeć podczas występu Portera na Second Sky Festival w 2019 roku. Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem, zaś poniżej możecie zapoznać się z nowym-starym dziełem Portera Robinsona.