Saga związana z miejscówką o nazwie Praga Centrum trwa od pięciu lat. Wszystko zaczęło się dość przyjemnie i miło – w 2020 roku wówczas coraz lepiej prosperująca agencja Follow The Step uruchomiła swój lokal eventowy przy ulicy Szwedzkiej w Warszawie. Pierwsze kontrowersje zaczęły być głośniej słyszane w roku 2023, kiedy to na światło dzienne zaczęły wychodzić szczegóły przejęcia terenu przez ludzi związanych z FTSem i klubem Luzztro. Metody, które miały być wówczas podjęte, śmiało można nazwać gangsterskimi.
Mimo to, imprezy nadal się odbywały i przyciągały tłumy imprezowiczów z różnych gatunków elektroniki. W wakacje 2023 coś zaczęło się jednak psuć – kilka imprez zostało wówczas przeniesionych. Jak się później okazało, był to przedsmak wielkiego upadku FEST Festivalu i samej agencji Follow The Step. Mimo to, Praga Centrum pozostała na imprezowej mapie stolicy – z tym, że teraz zajęła się nią w pełni ekipa klubu Luzztro, na czele z Łukaszem Kondratczykiem. W międzyczasie trwały batalie sądowe, które ostatecznie zakończyły się decyzją o eksmisji.
That’s all, folks!
Od tamtego momentu minął niemal rok, a klub działał w najlepsze. W ubiegły weekend swoją imprezę urodzinową zagrał tam kolektyw Schissma, zaś jeszcze w tym miesiącu pojawić się tam mieli KAAZE oraz Agents Of Time. Los tych imprez, podobnie jak kolejnych ogłoszonych na nadchodzące miesiące, jest jednak – delikatnie mówiąc – bardzo niepewny. Przy ulicy Szwedzkiej pojawił się bowiem komornik, który przekazał hale, w których znajduje się Praga Centrum, prawowitym właścicielom.
Jak donosi “Gazeta Wyborcza”, pierwsza wizyta komornika miała miejsce już w kwietniu. Wówczas jednak do przejęcia lokalu nie doszło. Drugie podejście odbyło się dziś (21 maja 2025) i zakończyło się powodzeniem. Tym samym miejscówka nie jest już we władaniu Łukasza Kondratczyka, który notabene został zatrzymany przez policję. Według ustaleń “Wyborczej”, właściciel klubu Luzztro po odjechaniu komornika miał pojawić się na miejscu, za pomocą samochodu terenowego wyłamać drzwi, a następnie zaatakować Michała Urbaniaka, właściciela jednej z nieruchomości, w której znajdował się klub. Na miejscu ponownie pojawiła się policja, która skuła Kondratczyka w kajdanki i przewiozła do izby zatrzymań.
Nie będzie niczego
Jak wynika z prawników reprezentujących Uczelnię Medyczną im. Marii Curie-Skłodowskiej (właściciela drugiego z lokali, w którym mieściła się Praga Centrum), żadna impreza realizowana przez włodarzy Pragi Centrum nie dojdzie tam już do skutku. Mimo to, bilety na sobotnie wydarzenie, którego headlinerem jest KAAZE, wciąż są w sprzedaży. Adwokat reprezentująca klub odmówiła “Wyborczej” komentarza.
źródło: Gazeta Wyborcza
