Prochy zmarłego fana Tiësto wystrzelone w tłum podczas Creamfields. Niecodzienny hołd!

Zaskakujący gest ze strony twórców Creamfields. Prochy zmarłego na niedługo przed imprezą fana Tiësto zostały wystrzelone z armaty konfetti.

silesia beats

W ostatni weekend wakacji odbył się jeden z największych festiwali w Europie. Mowa oczywiście tu o brytyjskim Creamfields, który, mimo pandemicznych ograniczeń, zgromadził 90 tysięcy uczestników. Występy takich gwiazd jak Martin Garrix, David Guetta, Armin van Buuren czy Tiesto były niezwykle emocjonujące – a set tego ostatniego był pod tym względem jeszcze bardziej wyjątkowy.

“Ostatni raz”

Pod koniec lipca, czyli na miesiąc przed eventem, zmarł trzydziestoletni fan Tiesto Stuart Mitchell, który wybierał się na Creamfields. Rodzina postanowiła sprzedać bilet, by pokryć koszt pogrzebu. Nowymi nabywcami okazali się dwaj kuzyni – Ryan i Liam Miller, którzy, prócz wejściówki, dostali również niewielką ilość prochów zmarłego z prośbą, by rozsypać je na terenie imprezy. Chłopaki poruszeni tą sytuacją skontaktowali się z organizatorami, a ci wyszli z niecodziennym pomysłem. Prochy świętej pamięci Stuart’a zostały wystrzelone w powietrze z armatki podczas występu Tiesto, czyli jego ulubionego artysty. To właśnie utwór Holendra “Adagio for Strings” był grany podczas uroczystości pogrzebowych 30-latka. Taki mały gest organizatorów niezwykle uradował rodzinę zmarłego.

silesia beats

kalendarz

Total
1
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?