Jeśli ktoś szuka kogoś, komu mógłby podziękować za wprowadzenie na nowo brzmień disco do stacji radiowych, to obiektem tych podziękowań na pewno będzie ten gość. W 2020 roku tego typu taneczne klimaty znów pojawiły się na rotacjach za sprawą utworów Purple Disco Machine. Niemiecki producent już wcześniej znany był bardziej siedzącym w klimacie słuchaczom z charakterystycznych singli, takich jak “Body Funk” czy “Dished (Male Stripper”. Jednak dopiero podczas pandemii – głównie za sprawą kawałków pokroju “Hypnotized” czy “In The Dark” – zdobył należną rozpoznawalność w elektronicznym mainstreamie.
Jego pozycję potwierdziły także oficjalne remiksy dla takich potęg, jak Lady Gaga, Dua Lipa, Diana Ross czy Kylie Minogue. Za jeden z nich – konkretnie za remiks dla Lizzo – otrzymał nawet prestiżową nagrodę Grammy.
W ubiegłym roku z kolei jednym z największych tanecznych hitów nad Wisłą okazało się “Substitution” – kolaboracja z francuskim twórcą o pseudonimie Kungs.
Tino Piontek – bo tak nazywa się twórca projektu Purple Disco Machine – już kilkukrotnie miał okazję występować w naszym kraju. Ostatnia tego typu okazja to Sunrise Festival 2023, gdzie nieco w cieniu sceny z muzyką retro zagrał na Red Stage naprawdę solidny set. Ci, którzy nie mieli okazji zobaczyć tego na własne oczy, będą mogli zaległość nadrobić – i to dwukrotnie.
Purple Disco Machine w Polsce
Nazywany “królem współczesnego disco” Purple Disco Machine wystąpi w formule live act dla polskiej publiki dwukrotnie. 24 października zobaczymy go w akcji w warszawskim klubie Progresja, zaś 25 października – w krakowskim klubie Studio. Sprzedaż biletów ruszy 30 stycznia o godzinie 12:00. Cena (bez opłat serwisowych) ma wynosić 130 zł. Wejściówki będą dostępne w bileteriach eBilet, Eventim, GoOut oraz Ticketmaster. Swoją sprzedaż będzie prowadzić także organizator wydarzeń – agencja Fource. Wejściówki na koncert w Warszawie znajdziecie pod tym linkiem, a na koncert w Krakowie – tutaj.
foto: Fiona Garden