Quebonafide na tle bialego muralu w blond włosach i białym podkoszulku

Quebonafide porzuca rap i zamierza iść na medycynę. Sprzedał również udziały w swojej wytwórni

Quebonafide tydzień temu zakończył swoją ostatnią trasę koncertową. Teraz wydał nowy numer i wydał statement na temat swojej przyszłości.

kalendarz

Pod koniec ubiegłego roku Quebonafide zaskoczył nas, ogłaszając swoją ostatnią trasę koncertową. Wówczas z początku planowanych siedmiu, zagrał osiem koncertów. Wszystko to z powodu zorganizowanego dodatkowego wydarzenia w Warszawie. Tydzień po zakończeniu trasy koncertowej wypuścił nowy numer i wydał oświadczenie na temat swojej przyszłości.

Refren trochę jak Lana Del Rey

Po długim czasie fani w końcu mogą się cieszyć z nowej twórczości Jakuba Grabowskiego. Wczoraj został opublikowany kawałek zatytułowany “Refren trochę jak Lana Del Rey“, który można było usłyszeć na jednym z koncertów na trasie Psycho Relations. W utworze wzięła udział maszaitsme. Za klip odpowiada Rybskie, a za muzykę – ka-meal.

emuze.me

Quebonafide – Refren trochę jak Lana Del Rey

To na razie koniec

Wraz z singlem dostaliśmy w opisie utworu oświadczenie od Quebonafide w sprawie jego przyszłości. Raper przyznaje, że od dłuższego czasu nie widzi siebie w roli wydawcy, dlatego sprzedał udziały w założonym przez siebie labelu QueQuality.

Postanowiłem sprzedać część moich udziałów wytwórni QueQuality. Udziały trafiły w najlepsze ręce – mojego wspaniałego wspólnika Dawida Szynola […]. Od długiego czasu nie czuję się wydawcą i zdecydowanie wolę skupić się na swoich własnych poczynaniach, których mam w planie całkiem sporo. Oddanie kontroli nad QueQuality mojemu wspólnikowi jest według mnie rozwiązaniem „fair” w stosunku do wszystkich. Dawid Szynol nadal pozostaje moim menadżerem, w tej kwestii nic się nie zmienia.

Z plotek, które ostatnio do nas docierały, część okazała się prawdą. Między innymi te mówiące o tym, że Quebo pracuje nad utworami we współpracy z artystami z zagranicy. Dzięki oświadczeniu wszystko stało się jasne – dowiedzieliśmy się, że Jakub ostatnie dwa lata spędził na tworzeniu nowych utworów. Dodatkowo artysta zapowiedział kolejne kawałki, które mają pojawić się wkrótce. Nie będą one składać się na longplay, a raczej zostaną wrzucone w luźnej, mixtape’owej formie.

ultra

Prezentowany singiel „Refren trochę jak Lana Del Rey” jest jednym z kilkunastu utworów, które powstały w okresie po wydaniu “Romantic Psycho”. Nie chcę składać deklaracji, że to być może jeden z ostatnich singli Quebonafide, ponieważ zeszłe 24 miesiące spędziłem głównie na spotykaniu się z zagranicznymi artystami oraz producentami i robieniu muzyki, więc całkiem sporo się tego uzbierało.

Ostatnia trasa koncertowa

Z kolejnych akapitów wynika, że miniona trasa koncertowa była ostatnią jako Quebonafide. Nadal owiany jest tajemnicą finałowy występ całej trasy. Ponadto raper zamierza rozpocząć studia medyczne i nadal rozwijać swoją markę MISS TI 蒂小姐. Nie znaczy to jednak, że Kuba kompletnie ucieka ze świata muzyki – i niech świadczą o tym chociażby zajawkowe występy jako Jakub Grabowski.

Jeżeli chodzi o dalsze ruchy Quebonafide – nie mam w planach niczego związanego z muzyką jako ta postać, być może w przyszłości się to zmieni. Trasa koncertowa, którą zagraliśmy faktycznie była ostatnią trasą koncertową. Nie jest moim definitywnym pożegnaniem ze sceną ponieważ planuję dalej – hobbystycznie uprawiać performance i w tej sferze mam jeszcze kilka marzeń. Koncertów jako Quebonafide – poza kilkoma letnimi oraz finałowym, póki co dalej ukrytym w naszej rozpisce raczej bym się nie spodziewał. Myślę, że więcej wyjaśnień przyniesie ten finał finałów. Tak jak pisałem wcześniej: od września zamierzam rozpocząć studia medyczne, poświęcić się pracy naukowej, produkcji zdrowej żywności oraz konceptowi MISS TI 蒂小姐 […].

Oryginalne oświadczenie

Quebo miesiąc temu zakończył swoja ostatnią trasę koncertową. Tym razem wydał nowy numer i wydał oświadczenie na temat swojej przyszłości.
Źródło: Quebonafide – Refren trochę jak Lana Del Rey

emuze.me

Total
2
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?