Richard van Schooneveld, znany przede wszystkim z aliasu Richard Durand, to holenderski producent z ogromnym, ponad 20-letnim doświadczeniem na scenie klubowej. W 2018 roku wydał album “The Air We Breathe”, z którego pochodzi wielki hit “The Air I Breathe”.
Odrodzenie Duranda
Fenomen tego utworu rozpoczął się od instrumentalnego singla, wydanego przez Outburst Records, wytwórnię Marka Sherry’ego, należącą do grupy Black Hole Recordings. Charakterystyczny, szybko wpadający w pamięć motyw podbił serca słuchaczy i trance’owych DJ’ów. Okazał się też przełomowy i odświeżający dla kariery samego Duranda, który przypomniał o sobie wielu fanom gatunku (choć regularnie wydawał muzykę od wielu lat, m.in. w swoim labelu Reloaded Music).
Kilka miesięcy później – w katalogu Magik Muzik – pojawiła się nowa, wokalna wersja “The Air I Breathe”, nagrana z brytyjską wokalistką, Christiną Novelli (znaną dotąd przede wszystkim ze współprac z Garethem Emery’m, z “Concrete Angel” na czele). Utwór osiągnął ogromny sukces, zdobywając między innymi tytuł “Tune Of The Year” w głosowaniu słuchaczy “A State Of Trance”, cotygodniowej audycji Armina van Buurena.
Tune Of The Year na hardowo
Od tego czasu, Durand i Novelli zdążyli nagrać kolejne dwie produkcje (“Save You” i “My Guiding Light”). Jednak w czerwcu tego roku otrzymaliśmy ciekawy twist związany z ich największym przebojem. Na Defqon.1 swoją własną wersję “The Air I Breathe” zaprezentował Thijs Ploegmakers aka Adaro. Był jednym z najczęściej granych przez niego numerów w sezonie festiwalowym, często pojawiał się też w setach Ran-D.
Nigdy nie otrzymałem tylu prywatnych wiadomości i pytań na temat kawałka. Ale z dumą mogę Wam ogłosić, że mój remiks do współczesnego klasyka Richarda Duranda i Christiny Novelli […] zostanie oficjalnie wydany przez Q-dance Records.
Adaro
Sam Durand także entuzjastycznie przyjął wiadomość o interpretacji Thijsa, szybko wyrażając zgodę na wydanie.
Boooommm!! “The Air I Breathe” na Defqon 😀😀😀😀
[…]Dziękuję Adaro za stworzenie znakomitego remiksu! Jestem dumny, gdy widzę, jak wiele osób z całego świata lubi ten utwór.
Richard Durand
To świetne, że światy hardstyle i trance potrafią ze sobą koegzystować (co, niestety, nie jest regułą, szczególnie w naszym kraju). Wersja Adaro czerpie z oryginału to, co najlepsze, podchodzi do niego z szacunkiem, a jednocześnie dodaje mu naprawdę ostrego pazura. Koło tego wydania nie można przejść obojętnie.
