Co słychać w Spinnin’ Records? Oto 10 najciekawszych nowości z ostatnich dni

Jedna z najbardziej zasłużonych dla EDMu wytwórni co tydzień wydaje masę nowej muzyki. My sprawdziliśmy, co ciekawego wyszło w Spinnin’ w ostatnich dniach.

nastia

Domyślamy się, że codzienne tudzież cotygodniowe śledzenie premier przy tak dużej liczbie wytwórni i artystów, może być bardzo ciężkie. Oczywiście, są portale typu Spotify czy Reddit, niemniej jednak i tam można coś przeoczyć. Stąd też spróbowaliśmy czegoś, czego nie robiliśmy dotychczas – mianowicie weźmiemy na tapet jedną, konkretną wytwórnię, i przejrzymy jej nowości z ostatnich dni. Naturalnym celem na pierwszą próbę takiego formatu jest, co nie powinno specjalnie nikogo dziwić, Spinnin’ Records. Sprawdzimy zarówno main label, jak i poboczne działalności, w tym też te należące do konkretnych artystów.

Robin Schulz z własnym labelem

Na pierwszy ogień pierwsze wydanie w Mentalo Music, czyli nowej wytwórni w świecie EDMu. Stoi za nim Robin Schulz, który odpowiada również za utwór otwierający katalog wydawniczy. W “Oxygen” wokalnie udzieliła się Winona Oak, znana ze współpracy między innymi z The Chainsmokers. Sam track z pewnością przypadnie do gustu fanom bramienia niemieckiego twórcy.

nastia


Lucas & Steve a’la Avicii

Kolejna propozycja to coś dla fanów bardziej radio-friendly dźwięków. Lucas & Steve szykują naprawdę mocne wydania w najbliższym czasie. Tym jednak razem postanowili na wakacyjny klimat i właśnie takim klimatem charakteryzuje się “Letters“, czerpiące garściami z popowych kompozycji Avicii’ego.

nastia


Jeszcze więcej chillu

Brat bliźniak Aloka – Bhaskar razem z Yves V i Twan Ray na wokalu stworzyli całkiem interesujący utwór, który mocno przypomina “Hear Me Now“, które swego czasu wypuścił ten bardziej sławny brat. W sam raz na leniwe popołudnie!


Sam Feldt z ciekawym numerem i jeszcze ciekawszym klipem

Na innowacyjny pomysł wpadł z pewnością Sam Feldt. Postanowił on, przy okazji promocji nowego singla, wykorzystać fakt lockdownu i wypuścić teledysk stworzony wyłącznie za pośrednictwem wideorozmów. Pomysł naprawdę kreatywny, a i sam singiel, zatytułowany “Hold Me Close“, wart uwagi!

Bocelli w nowym sosie

Kto nie zna “Time To Say Goodbye” od legendarnego tenoru Andrei Bocelliego, niech pierwszy rzuci kamieniem. Na ciekawy pomysł odnowienia tego klasyka muzyki wpadł młody, bo dwudziestoletni producent Justus, wspólnie z wokalistką Marią Mathea, która współpracowała swego czasu z polskim producentem Mandee. Wielu boi się takich odświeżeń, a i my często jesteśmy dość sceptycznie nastawieni. Czy w tym wypadku słusznie? My powstrzymamy się od opinii, te zostawiamy Wam.

Młoda siła

To pora na coś mocniejszego. Vion Konger na liczniku ma zaledwie 17 wiosen, ale udało mu się już współpracować z ARTY‘m – a to nie lada achievement. Tym razem jednak otrzymaliśmy od niego solidną dawkę solidnych dźwięków, których nie powstydziłby się sam Toby Green.


Tych panów dobrze znacie

To była młoda siła – tak więc teraz czas na starych wyjadaczy. Wielokrotnie występujący w Polsce duet Bassjackers również nie zawodzi i od dłuższego czasu trzyma poziom. “Want You” to nie tylko intrygujący teledysk – zresztą, sprawdźcie sami!

nastia

nastia


Prosto z Tajlandii

Kierunki azjatyckie są w świecie EDM coraz milej widziane. Pochodzący z Tajlandii (Mateusz Borek lubi to) 22Bullets to kolejny talent, który pojawia się w Spinnin’ Records Asia – labelu stworzonym właśnie z myślą o tamtejszym rynku. Future house’owemu “Looking At The Moon” towarzyszy dość przyjemny i romantyczny klip.


Trochę jak Lucas & Steve

Wcześniej pojawili się panowie z duetu Lucas & Steve – teraz z kolei czas na coś w ich nominalnym stylu, ale od innych twórców. DAZZ i CALVO zaprezentowali mocny, future house’owy banger, przypominający to, co wychodziło w dużych labelach dwa bądź trzy sezony temu.


Deniz Koyu wciąż nadaje

Na koniec trzeba wskazać coś z przytupem i takim utworem jest niewątpliwie “GO” od Deniza Koyu. Turecko-niemiecki producent słynie głównie z progresywnych dźwięków, jednak od czasu do czasu wyda swoistego bangera, takie jak ten.


Co by nie mówić, Spinnin’ Records ma naprawdę szerokie portfolio, co chyba udało nam się udowodnić wyżej. Kto wie, może wkrótce znów sprawdzimy, co u nich słychać, a tymczasem pytanie do Was – jaką wytwórnię mamy przemaglować w najbliższym czasie? Dajcie znać na naszej facebook’owej grupie!

nastia

Total
10
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?