ChatGPT już się nam znudził. Narzędzie nie wywołuje już w nas takiej ekscytacji, jak pół roku temu. Nie oznacza to jednak, że temat sztucznej inteligencji już całkowicie wystygł. Nowe rozwiązania pojawiają bowiem się jak grzyby po deszczu. Nie cichnie też debata w kwestii wykorzystania sztucznej inteligencji w branży muzycznej. W ostatnim czasie stanowisko w tej sprawie zajął CEO Spotify. Jego decyzja wielu osobom może wydawać się kontrowersyjna.
Na Spotify jest miejsce na AI…
W kwietniu ze znanego serwisu streamingowego zniknął utwór zawierający sklonowane przez sztuczną inteligencję głosy wykonawców Drake’a i The Weeknd. Z kolei w maju Financial Times poinformował, że z platformy usunięto tysiące utworów. Powód? Ich wyniki były sztucznie zawyżane przez boty. AI na Spotify nie jest więc rzeczą nową. W ostatnim czasie na ten temat wypowiedział się Daniel Ek, dyrektor generalny platformy. Świadomy tego problemu wspomniał, że to nie pierwszy raz, kiedy ludzie próbują obejść system Spotify.
Można sobie wyobrazić, że ktoś przesyła piosenkę, podając się za Madonnę, nawet jeśli nią nie jest. Widzieliśmy już prawie wszystko w historii Spotify, jeśli chodzi o ludzi próbujących oszukać nasz system. Mamy bardzo duży zespół, który pracuje dokładnie nad tego typu problemami.
Daniel Ek, dyrektor generalny Spotify
Mimo to, CEO Spotify, w wywiadzie dla BBC News, oznajmił, że Spotify nie będzie całkowicie usuwał muzyki wykorzystującej sztuczną inteligencję.
… ale nie w każdej formie
Ek wyróżnił trzy obszary, w których AI znajduje zastosowanie na platformie. Pierwszym z nich jest wykorzystywanie sztucznej inteligencji do doskonalenia utworów – na przykład dzięki automatycznemu autotune’owi. CEO Spotify nie ma nic przeciwko takim praktykom. Drugą kwestią jest naśladowanie artystów, na które przyzwolenia nie ma. Należy w tym miejscu wspomnieć, że firma nie zezwala na wykorzystywanie jej treści do trenowania uczenia maszynowego lub modelu sztucznej inteligencji, które mogą tworzyć muzykę.
Największe wyzwanie stanowi trzeci obszar, w którym muzyka tworzona przez sztuczną inteligencję wyraźnie nawiązuje do istniejących artystów, ale nie podszywa się pod nich bezpośrednio.
W siedzibie Spotify nie znaleziono jeszcze rozwiązania tego problemu. Jedno jest pewne – artyści będą mogli korzystać ze sztucznej inteligencji i dzielić się owocami swojej współpracy z technologią na platformie. To przyzwolenie poniekąd wpisuje się w filozofię szwedzkiej firmy, która sama eksperymentuje z AI. Świadczą o tym chociażby ostatnie działania w kwestii podcastów czy uruchomienie DJ Spotify.